We wtorek na lotnisku w Balicach królowali wysocy panowie, ubrani w sportowe stroje. Przez cały dzień do Krakowa przybywali uczestnicy EuroVolley.
Oprócz Bułgarów, Słoweńców, Hiszpanów i Rosjan, w Kraków Airport wylądowali... Holendrzy, którzy swoje mecze grupowe rozgrywają w Katowicach.
W środę, w samo południe, drużyny z grupy C zaplanowały oficjalne spotkania z dziennikarzami. Po południu i wieczorem będą trenowały w przygotowanej już Tauron Arenie.
A w czwartek wszystko się zacznie. "Meczem otwarcia" będzie o 17.30 interesujące starcie Bułgarii z Rosją. Wieczorem, o 20.30 Hiszpania zmierzy się ze Słowenią.
Polacy dokładnie o tej samej porze (o 20.30) zagrają na PGE Stadionie Narodowym swój mecz inauguracyjny, z Serbią. Pozostałe dwa mecze grupowe rozegrają w Ergo Arenie w Gdańsku.
Kibice w Krakowie będą cierpliwie czekali na mecze drugiej rundy. Jeśli Polacy wyjdą z grupy, przeniosą się właśnie do Krakowa. W tairon Arenie zostaną też rozegrane najważniejsze spotkania, a więc półfinały i finał.
Zatem to, co czeka nas od czwartku, to tylko przedsmak prawdziwych emocji. Ale i tak eksperci twierdzą, że Kraków ma szczęście, bo grupa C uznawana jest za "grupę śmierci". Faworytem jest oczywiście Rosja, ale Bułgarzy, Słoweńcy i pewnie także Hiszpanie mają swoje aspiracje i będą zaciekle walczyli o awans i jak najlepsze miejsce.
Mimo to trudno będzie nakłonić kibiców, aby zapełnili 15-tysięczną halę w Czyżynach, skoro w tych samych dniach grają Polacy.
Swoją drogą, właśnie dlatego władze miasta nie zorganizowały strefy kibica. Przyznają otwarcie: jeśli państwo chcą obejrzeć mecz siatkówki w kibicowskim gronie, zapraszamy do Tauron Areny.
Być może zmienią zdanie, jeśli Polska awansuje do drugiej rundy. Biletów na mecze kolejnych faz turnieju w krakowskiej hali są już praktycznie wyprzedane.
Z obozu biało-czerwonych płyną dobre wieści. Podstawowy środkowy kadry Mateusz Bieniek jakimś cudem wrócił do zdrowia po urazie, którego nabawił się na zgrupowaniu. Wydawało się, że Euro ma już z głowy, tymczasem - nawet ku zdziwieniu lekarza kadry - jest już na tyle sprawny, że wrócił do treningów.
Oby ta historia dodała skrzydeł całej drużynie.
Polacy! Mamy nadzieję spotkać się z Wami w Krakowie!
SKO