- Przez parę godzin system nie działał. Teraz się uruchomił, ale działa bardzo wolno. Nigdy nie wiemy kiedy program zacznie działać, lub kiedy działać przestanie. Nie jest to od nas zależne. To kwestia MSW. Jak tylko coś się dzieje, dajemy znać. Pozostaje nam tylko cierpliwe czekanie - tłumaczy Edmund Olczak z Urzędu Stanu Cywilnego w Krakowie.
"Kiedy Źródlo przestaje działać, prawie niczego nie udaje się załatwić. Nie możemy się dostać do systemu rejestrów państwowych i nie możemy wydawać odpisów. Jedynie przy rejestracji zgonów mozemy to robić na tak zwany protokół. Nie możemy wydać odpisu, ale możemy wydać kartę zgonu z adnotacją do pochówku - dodaje Olczak. Gorzej jest natomiast z aktami urodzenia, na które w przypadku awarii trzeba czekać.
Podobne problemy były w poniedziałek w całej Małopolsce, także w okienkach, przy których przyjmuje się wnioski o wydanie dowodu osobistego czy też meldunku.
(Maciej Skowronek/ko)