Pieniądze w ramach dotacji czy pożyczek są przyznawane na wymianę kotłów węglowych, okien, drzwi lub dachów oraz zamontowanie instalacji wykorzystującej odnawialne źródła energii.
To przede wszystkim źródło finansowania dla mieszkańców małopolskich gmin, które nie miały pieniędzy na dotację do wymiany pieców węglowych. Na realizację tego programu w całym kraju przygotowano 103 miliardy złotych. Od połowy maja nabór będzie prowadzony w oparciu o uproszczony wniosek, z którego zniknęło na przykład 7 kryteriów dochodowych. Łatwiejszy jest też sam sposób składania dokumentów - wyjaśnia Robert Bażela - dyrektor Departamentu Pożyczek i Dotacji w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska w Krakowie
"Uproszczenie kryteriów dochodowych, uproszczony wniosek o dotację, bazując tam gdzie jest to możliwe na oświadczeniach wnioskodawcy, możliwość składania wniosków zarówno przez Portal Beneficjenta, ale również wniosków online w serwisie gov.pl oraz skrócenie czasu rozpatrywania wniosków o dofinansowania z 90 dni do 30 dni" - wylicza ułatwienia Bażela.
Dyrektor dodaje, że Małopolska zajmuje trzecie miejsce pod względem liczby wniosków, które złożono w ciągu ostatnich czterech miesięcy.
"W tym roku tylko wpłynęło około 3 tysięcy takich wniosków, natomiast Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie jest w czołówce rozpatrywania wniosków o przyznanie dofinansowania na równi z Warszawą i Katowicami".
Z decyzji o uproszczeniu formularza wniosku i skróceniu czasu rozpatrywania dokumentów cieszy się Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego. Jak mówi - alarm od początku walczył o zmiany w procedurach, bo zdarzało się, że czas oczekiwania na decyzję wynosił nawet 200 dni roboczych. W dokumentach nie brakowało też błędów popełnionych przez wnioskujących o pieniądze.
"Nie może być takiej sytuacji, że ludzie mają problem z wypełnieniem wniosku, ponieważ jest on tak bardzo skomplikowany, czy też oczekują miesiącami na odpowiedż i reakcję ze strony Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. My jako Polski Alarm Smogowy od dawna mówiliśmy, że program Czyste Powietrze wymaga głębokiej korekty, musi być bardziej przyjazny dla beneficjentów i bardzo się cieszę, że takie zmiany właśnie w tej chwili wchodzą w życie" - mówi Guła.
Uproszczona formuła rządowego programu Czyste Powietrze ma być punktem wyjścia do powstającego Programu Ochrony Powietrza. Do tego potrzeba jednak wsparcia gmin, które mogłyby pomóc w obsłudze wniosków. Na razie na 182 małopolskie gminy porozumienie o współpracy z Wojewódzkim Funduszem podpisało zaledwie 52.
"Ten program ochrony powietrza, który przygotowywaliśmy jako województwo, oparliśmy w dużej mierze o program Czyste Powietrze i ta współpraca z gminami w realizacji programu, punkty konsultacyjne, wykorzystanie ekodoradców, ale przede wszystkim takie stacjonarne punkty, gdzie przyjmowane były te wnioski to w dużej mierze pomysł na to, jak gminy zaktywizować. Dla nas najważniejszymi środkami finansowymi na program ochrony powietrza były i są te pieniądze, które są zdeponowane w programie Czyste Powietrze" - wyjaśnia wicemarszałek województwa małopolskiego Tomasz Urynowicz.
Zgodnie z nowymi kryteriami osoby ubiegające się o podstawowe wsparcie mogą liczyć nawet na 20 tysięcy złotych. Aplikując o wsparcie na bardziej efektywne źródło ogrzewania, na przykład pompę ciepła, można otrzymać nawet 25 tysięcy złotych. Panele fotowoltaiczne to dotacja wysokości nawet 30 tysięcy złotych.
Szczegóły dotyczące nowej formuły programu Czyste Powietrze można znaleźć na stronie www.powietrze.malopolska.pl.
(Joanna Orszulak/łk)