Przypominamy: Jest porozumienie między zarządem województwa małopolskiego, Przewozami Regionalnymi i spółką Koleje Małopolskie!
Do tej pory pociągi jeżdzą bez większych opóźnień. Potwierdza to także biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego. W komunikacie, który został nadesłany Radiu Kraków, wszystkie składy wyjechały zgodnie z rozkładem jazdy.
Na małopolskich torach pojawiło się sporo nowości - w tym dodatkowe pociągi do Tarnowa i Krynicy. Połączenie obsługują nowoczesne składy Impuls, wyprodukowane w Nowym Sączu. Po przerwie powracają także pociągi z Krakowa do Żywca. Reporter Radia Kraków sprawdzał, jak zmiany w rozkładzie oceniają sami pasażerowie. "Teraz przynajmniej jeżdżą częściej i nie trzeba koczować na dworcach. Teraz jeździ się też zdecydowanie wygodniej" - mówią Małopolanie.
Nowy rozkład to także dodatkowe kursy z Krakowa do Sędziszowa. Po roku znikają natomiast połączenia do Oświęcimia przez Skawinę.
Podróż koleją wybrało sporo pasażerów, co widać nie tylko na krakowskim, ale i tarnowskim dworcu.
Pasażerowie z Tarnowa chwalą nowy rozkład jazdy i nowe pociągi Kolei Małopolskich, które pojawiły się na linii do Krakowa. Mimo wszystko kolei będzie ciężko konkurować z prywatnymi autobusami, które przez lata remontu na torach, zadomowiły się na trasie z Tarnowa do Krakowa.
"Autobusy jeżdżą co 15 minut, jest wygodniej. Autobusy nie jeżdżą szybciej, ale jest łatwiej ustawić podróż. Ja wysiadam akurat na Prokocimiu i tam też zatrzymuje się autobus" - twierdzi jeden z pasażerów.
Według rozkładu prywatne autobusy pokonują trasę z Tarnowa do Krakowa w godzinę i 25 minut. Najszybsze pociągi Kolei Małopolskich, które zatrzymują się tylko na wybranych stacjach w 56 minut.
Jak informował na Twitterze marszałek Jacek Krupa, także w niedzielę pociągi kursowały bez utrudnień.
(Bartłomiej Grzankowski, Bartlomiej Maziarz/ew)