Jeśli bagażnik jest zbyt mały, najlepiej skorzystać z bagażnika dachowego. To również na dachu warto zamontować sprzęt narciarski. Wszystkie przedmioty źle przewożone w samochodzie mogą być bardzo niebezpieczne, ponieważ podczas zderzenia kilkukrotnie zwiększają swoją masę i stają się wręcz „pociskami”.

"Przede wszystkim musimy zapakować bagaże tak, aby się one nie przemieszczały. Pamiętajmy, że nawet butelka wody przy gwałtownym hamowaniu potrafi mieć kilka kilogramów. Zabezpieczmy te walizki, żeby się nie przemieściły do przodu. Najlepiej – najcięższe rzeczy na spód, a najlżejsze do góry" - mówi Paweł Kucharczyk, Małopolski Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego.

Dotyczy to szczególnie małych przedmiotów, które lubimy mieć pod ręką na siedzeniu. Dla przykładu, w czasie zderzenia przy prędkości 90 km/h, litrowa butelka wody mineralnej waży aż 202 kilogramy! Drobne rzeczy należy więc włożyć do schowków i nie wozić luzem. Należy również unikać umieszczania drobiazgów pod fotelami - szczególnie kierowcy - podczas hamowania mogą one zablokować pedały.

"Są miejsce, gdzie ustawiono znaki C-18, które nakazują poruszanie się pojazdem z założonymi łańcuchami przeciwpoślizgowymi. Często pod takim znakiem umieszczona jest tabliczka, których to pojazdów dotyczy" - przypomina Joanna Biel-Radwańska, Wydział Ruchu Drogowego KWP w Krakowie.

Należy też dopilnować, by zabrać ze sobą trójkąt ostrzegawczy, gaśnicę, a także apteczkę. Do tych rzeczy powinniśmy mieć łatwy dostęp, by w razie potrzeby ich użycia, nie wypakowywać całego bagażnika na środku drogi. Przed wyjazdem sprawdźmy też datę przydatności gaśnicy, która powinna być serwisowana co roku, a co dwa lata należy wymieniać w niej proszek gaśniczy. W innym przypadku będzie ona bezużyteczna.

Pamiętajmy również o sprawdzeniu dokumentów, czy ważne mamy badanie techniczne i ubezpieczenie OC. Po zapakowaniu samochodu i gdy już wszyscy pasażerowie wsiądą do pojazdu, ustawmy światła. Przy dużym obciążeniu tylnej części auta przód unosi się i możemy oślepiać innych kierowców.

Jeśli w podróż wybieramy się z dziećmi, niezbędnym elementem, o którym nie możemy zapomnieć, jest fotelik. W foteliku powinny być przewożone dzieci, których wzrost nie przekracza 150 cm. Fotelik powinien być dostosowany do wagi naszej pociechy. Wyższe dzieci wystarczy przewozić z zapiętymi pasami bezpieczeństwa. Za nieprawidłowe przewożenie najmłodszych grozi mandat w wysokości 300 złotych oraz punkty karne.

"Dziecko, które ma mniej niż 150 cm wzrostu, musi być przewożone na specjalnej podstawce, ewentualnie w foteliku" - mówi Joanna Biel-Radwańska, Wydział Ruchu Drogowego KWP w Krakowie.