Jednym z pierwszych działań ma być wspólne występowanie o dotacje do wymiany pieców na bardziej ekologiczne. Dziś mogą z tego korzystać wyłącznie miasta. Koalicja sądeckich gmin chce walczyć o udostępnienie dopłat także dla gmin wiejskich.
- W Nowym Sączu funkcjonuje program Kawka ale Nowy Sącz to nie jest wyspa – mówi prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak. - My chcemy zadbać o cała Kotliną Sądecką. Ten program, czy on się będzie nazywał Kawka czy inaczej, chcielibyśmy, żeby on dotyczył całego regionu. Można uzyskać wiele dla mieszkańców poprzez dopłaty, jak to robimy ale jest do tego potrzebne dofinansowanie zewnętrzne bo żadna gmina, żaden samorząd tego nie udźwignie sam.
Dzięki programowi Kawka w Nowym Sączu wymieniono już ponad 300 pieców. Program jest kontynuowany także w tym roku. W Starym Sączu gdzie Kawka dopiero się rozpoczyna mieszkańcy złożyli już blisko 200 wniosków o dofinansowanie do wymiany pieca.
- Powietrze nie zna granic administracyjnych – mówi burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek. - Jeżeli będziemy razem występować o pewne źródła dofinansowania, a nie jest tajemnicą, że sami sobie nie poradzimy tak szybko jak ze wsparciem zewnętrznych środków, to po prostu ta siła przebicia będzie zdecydowanie wyższa.
W walce o czyste powietrze pomóc ma także sieć monitoringu jakości powietrza, która jeszcze w tym roku ma objąć cały Nowy Sącz. Będzie to pierwszy taki system w Polsce oparty o zbudowane specjalnie w tym celu urządzenia. Ich projektowaniem i wykonaniem zajmują się specjaliści z Politechniki Warszawskiej i Akademii Morskiej w Gdyni.
- Planujemy miejsca, w których będzie dokonywany pomiar - mówi dr hab. Artur Badyda z Politechniki Warszawskiej. - Dysponujemy na razie prototypami urządzeń pomiarowych, które będziemy w tych miejscach ustawiać i mamy nadzieję, że następnej zimy będzie możliwe już prowadzenie pełnego pomiaru
Nie wykluczone, że w przyszłości sieć obejmie swoim zasięgiem także inne sądeckie gminy. Dzięki niej będzie można wykryć gdzie zanieczyszczenie jest największe oraz ustalić co przede wszystkim psuje atmosferę w Kotlinie Sądeckiej.
Sławomir Wrona