- Teraz mieszkańcy mogą spać spokojnie, że most nie zostanie zerwany. Kilkakrotnie doszło tam do uszkodzenia brzegowego, doszło do podmycia obiektu. Poza tym sama konstrukcja z lat 50. i 60. pozostawiała wiele do życzenia. Ze względu na ruch ciężki wymagała gruntownej przebudowy – zapewnia w rozmowie z Radiem Kraków Marek Urbański, dyrektor Powiatowego Zarządu dróg w Limanowej.
Remont trwał pięć miesięcy. Prace kosztowały dwa i pół miliona złotych.
(Bartosz Niemiec/ew)
Obserwuj autora na Twitterze: