Pod informacją pojawiało się kilkanaście postów. Turyści ostrzegają przed innymi szlakami, gdzie również rozsypany jest niebezpieczny gruz. "Takie zachowanie to skrajna głupota" – ocenia Ewa Gondek, kierownik delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Nowym Sączu. Jak wyjaśnia, płyty są pokruszone a to oznacza, że każdy kto po nich przechodzi uwalnia rakotwórcze włókna.
Władze gminy Niedźwiedź zapewniają, że azbest wkrótce zniknie z drogi. W środę na miejsce mają się udać urzędnicy z wydziału ochrony środowiska. Jeśli azbest znajduje się na prywatnej drodze, będzie go musiał usunąć właściciel. "Jeśli natomiast droga jest gminna, za utylizację eternitu zapłacą wszyscy podatnicy" – mówi Marek Mąkowski, sekretarz gminy Niedźwiedź.
Osobie, która zostanie przyłapana na nielegalnym usuwaniu azbestu grozi mandat w wysokości 500 złotych. Sprawa może też trafić do sądu i wówczas taka osoba może zostać ukarana grzywną w wysokości od 20 do 5000 złotych.
(Bartosz Niemiec/ko)