Skarga w tej sprawie wpłynęła do Rady Miasta. Rodzice uważają, że świetlica środowiskowa na osiedlu Barskim jest potrzebna. Przyznają, że nie korzysta z niej wiele dzieci, ale te, które odwiedzają placówkę, są zadowolone z kreatywnych zajęć. Mogą tam również spotkać się z psychologiem i porozmawiać o swoich problemach.

Te argumenty nie trafiły jednak do władz Nowego Sącza, które uznały, że utrzymanie świetlicy dla grupki dzieci jest zbyt kosztowne. Rodzice spotkali się w tej sprawie z wiceprezydent Nowego Sącza Magdaleną Majką, ale rozmowy zakończyły się fiaskiem.

Stąd decyzja o złożeniu skargi. Rada miasta powinna się nią zająć w czerwcu.