Władze Nowego Sącza zgłosiły zapotrzebowanie na 1075 ton węgla, ale Polska Grupa Górnicza zagwarantowała 756 ton. Ostatecznie miasto otrzymało 694 tony, a o przyznaniu węgla zadecydowała kolejność składania wniosków.

W efekcie z ponad tysiąca zgłoszonych osób tani opał mogło kupić tylko około 400. Pozostali mogą złożyć wniosek także w tym roku, a to oznacza, że węgla w tegorocznym naborze także może być za mało.

- Jeśli 741 osób zapisze nie na 3 tony każdy, to jest 2200 ton. Mamy obiecane 1200 - mówi Grzegorz Tabasz, dyrektor Wydziału Środowiska w Urzędzie Miasta Nowego Sącza.

Ceny rynkowe węgla kształtują się na poziomie ok. 3-4 tysięcy złotych za tonę. Natomiast za pośrednictwem samorządu sądeczanie tonę opału kupują za 1830 złotych.