Zdarzało się, że ludzie nocowali przy bardzo silnym wietrze, który zdmuchnął namiot i ktoś zginął. Szlaki to nie jest dobre miejsce, żeby na nich rozbijać namiot. To nie jest bezpieczne miejsce, więc nie sypiamy tam, gdzie nie powinniśmy
- mówi Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Straż parku analizuje nagranie – znalezienie sprawców po fakcie może być jednak bardzo trudne. Biwakując w Tatrach, łamie się jednocześnie kilka zakazów, a to oznacza to, że można zapłacić nawet kilka tysięcy złotych mandatu. Turyści w Tatrach mogą jedynie nocować w schroniskach. Na terenie TPN są dwa obozowiska, ale mogą z nich korzystać wyłącznie taternicy. Znajdują się na Polanie Szałasiska i Polanie Rogoźniczańskiej.