Tłumy turystów już są w Zakopanem. Według szacunków - obłożenie miejsc noclegowych w trakcie długiego weekendu może osiągnąć 100 procent.
Podręczniki oddane, dzieciaki czekają już tylko na świadectwa, więc można jechać z rodzicami w góry. Ten długi weekend może potrwać nie tylko do niedzieli, ale nawet do środy. Są goście, którzy przyjeżdżają na Podhale na cały przedwakacyjny tydzień
- mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Wiele osób decyduje się przyjechać pod Giewont na ostatnią chwilę. Według szacunków nawet 5 procent turystów rezerwuje noclegi w trakcie podróży do Zakopanego.
Po tych wszystkich emocjach, jakie towarzyszyły nam trzy, cztery dni temu, kiedy piękna pogoda dopisała i wpadliśmy w konsumpcyjny nastrój, rezerwacje spływały bardzo intensywnie. Myślę, że jeszcze jakieś miejsca zostały
- przekonuje Wagner.
Gdzie szukać noclegu? Można jeszcze spróbować w miejscowościach wokół Zakopanego.