Jak przekonują rodzice, jej atutem jest kameralność . Na osiedlu nie ma innej szkoły i dlatego dziwi ich decyzja władz miasta o planowanej likwidacji. Bożena Jawor, wiceprezydent Nowego Sącza tłumaczy jednak, że nie ma mowy o likwidacji - chodzi o reorganizację. Placówka sąsiaduje z Miejskim Przedszkolem numer 1, które potrzebuje więcej pomieszczeń.

- Dlatego konieczne będzie, by dzieci, które uczą się w filii, rozpoczęły naukę w głównym budynku szkoły przy ulicy Jagiellońskiej – dodaje Bożena Jawor.

W szkole pracuje trzech nauczycieli i sprzątaczka. Koszt utrzymania budynku bez wynagrodzeń dla pracowników to ponad 50 tysięcy złotych rocznie. Zdaniem Katarzyny Fałowskiej, dyrektorki szkoły podstawowej numer 2 planowana przez władze miasta tzw. reorganizacja nie przyniesie zbyt dużo oszczędności i może źle wpłynąć na funkcjonowanie szkoły w przyszłości.

Na czwartek zaplanowano spotkanie władz miasta z dyrekcją szkoły i rodzicami uczniów. Zebranie odbędzie się w klubie osiedlowym Kotłownia na Wólkach o godzinie 16.



(Bartosz Niemiec/ko)