To oznacza, że gruntowny remont uszkodzonego przez powódź mostu w Muszynie będzie musiał poczekać nawet kilka lat – niepokoi się Adam Czerwiński, dyrektor powiatowego zarządu dróg w Nowym Sączu

- Zadanie jest zweryfikowane przez wojewodę i zaliczone do finansowania w trybie ustawy, która dotyczy szkód z 2010 r. więc może mieć pełne finansowanie ze środków rządowych - przypomina A. Czerwiński. - Niestety, przy takiej skali pomocy będzie musiało czekać na inne rozdanie środków.

Za pozyskane pieniądze wyremontowane zostaną tylko dwa niewielkie odcinki dróg w Muszynie i w okolicach Wojnarowej.

Sławomir Wrona