W poszukiwania sprawców włączyli się wszyscy mieszkańcy. Ich zaangażowanie pomogło dotrzeć do dwóch nastolatków, uczniów limanowskiego gimnazjum. W mieszkaniu jednego z nich policjanci znaleźli głowę rozbitej figury.
Młodzi ludzie tłumaczyli podczas przesłuchania, że nie planowali dewastacji kapliczki.
- Głównym wytłumaczeniem miał być wypity alkohol - informuje rzecznik limanowskiej policji Stanisław Piegza. - Jest to 15 i 16 latek a więc ludzie bardzo młodzi, którzy w tym wieku w żaden sposób nie powinni mieć kontaktu z alkoholem. Ten wypity przez nich alkhol miał spowodowac to, że poddali się impulsowi.
Jeszcze nie wiadomo jaka kara czeka nastolatków. Zdecyduje o tym sąd dla nieletnich.
(Sławomir Wrona/ko)