Nowa droga będzie kontynuacją wybudowanej w 2013 roku małej obwodnicy, która wyprowadziła ruch z centrum miasteczka. Ułatwi ona wyjazd z Muszyny w kierunku przejścia granicznego w Leluchowie. Tym samym stara trasa nieco się odkorkuje, a także otworzą się nowe tereny pod inwestycje.
- Została wybrana przez nas trasa, która jest najmniej kolizyjna i nie doprowadzi do wyburzenia dużej ilości budynków – mówi Jan Golba, burmistrz Muszyny. - Część tej obwodnicy będzie prowadzone również przez tereny PKP. Będą zlikwidowane dwa tory, które są w tej chwili nie używane. Po za miastem obwodnica będzie prowadzona częściowo po śladzie obecnej drogi. W tych miejscach zostanie ona poszerzona, zyska chodniki i oświetlenie – dodaje Jan Golba.
W przyszłym roku Muszyna chce przygotować dokładny projekt oraz zdobyć wszystkie niezbędne pozwolenia. Budowa ma ruszyć w 2017 roku. Pieniądze na ten cel mają pochodzić z unijnej dotacji i budżetu miasta.
Bartosz Niemiec