Mieszkańcy Nowego Sącza nie mogą się już doczekać. "Fajnie. Każdy dodatkowy element małej architektury jest słuszny. To przyciąga ludzi. Tężnia solankowa jest w porządku. Przyda się. Będę korzystał. To atrakcja turystyczna, ale ma też korzystny wpływ na ludzi. Mamy zanieczyszczone powietrze. Dobrze, że takie rzeczy powstają. Czekamy na uruchomienie. Będziemy częstymi gośćmi"  - mówią.
Budowa tężni kosztowała blisko 350 tysięcy złotych, z czego 250 tysięcy to dotacja, jaką miasto otrzymało z budżetu Województwa Małopolskiego.