Poważnego uszkodzenia kręgosłupa doznał 18-latek, który skoczył do wody nie sprawdzając jej głębokości. Młody chłopak został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do jednego z krakowskich szpitali.

Drugie zdarzenie to zatonięcie łodzi żaglowej. Dzięki pomocy innych wypoczywających czworo jej pasażerów bezpiecznie dotarło do brzegu.

W obu akcjach pomagali ratownicy z jednostki OSP z Gródka n. Dunajcem.

- To pokazuje, że musimy być czujni i nie ulegać rutynie, bo to ona najczęściej gubi - przypomina Paweł Motyka, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. - Wydaje się nam często, że wszystko wiemy, że umiemy doskonale pływać i posługiwać się sprzętem pływającym. Trzeba zachować pokorę bo potem mamy do czynienia z tragediami.



Strażacy apelują, aby kąpać się w miejscach wyznaczonych, gdzie czuwa ratownik. Dzieci i osoby dorosłe, korzystające ze sprzętów pływających powinny też pamiętać o obowiązku zakładania kapoka.

Bartosz Niemiec/sw