- Pasy skrócą nieco czas dojazdu z Nowego Sącza do Brzeska, a także poprawią bezpieczeństwo – tłumaczy Tomasz Pałasiński, dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie. - Pasy mają powstać w miejscowościach Gosprzydowa, Gnojnik i na górze Just. To będą dodatkowe pasy ruchu o długości od trzech do czterech kilometrów każdy. To da kierowcom możliwość wyprzedzenia samochodów ciężkich. Z naszego doświadczenia wynika, że to też uspokaja ruch. Kierowca wiedząc, że za parę kilometrów będzie mógł wyprzedzić, jedzie trochę mniej nerwowo i nie powoduje zagrożeń – dodaje Tomasz Pałasiński.
Projekty budowy trzecich pasów w tych trzech miejscach powstały około 10 lat temu, dlatego do końca tego roku mają one zostać zaktualizowane. Jeśli też rząd zapewni finansowanie dla inwestycji, to ich budowa będzie mogła ruszyć w przyszłym roku.
Bartosz Niemiec