O tym, że odpady węglowe mają trafiać na rynek jako tani opał prezydent poinformował podczas sesji rady miasta. Po jego wypowiedzi prokuratura wszczęła w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Jak informuje prokurator rejonowy w Nowym Sączu Jarosław Łukacz, prezydent złożył nie tylko wyjaśnienia ale także zawiadomienie o przestępstwie.
- W ramach postępowania przeprowadzana jest weryfikacja doniesień prasowych a także został przesłuchany w tej sprawie prezydent miasta Nowego Sącza w charakterze świadka i złożył protokolarne, ustne zawiadomienie o popełnieniu przestepstwa – informuje J. Łukacz.
Zawiadomienie dotyczy przestępstwa z artykułu 183 par 3 Kodeksu Karengo, który dotyczy niewłaściwego gospodarowania szkodliwymi dopadami.
W rozmowie z Radiem Kraków prezydent podtrzymał zarzut sformułowany na sesji i dodał, że jego zdaniem dowody nietrudno będzie znaleźć.
- Jestem przekonany o tym, że dokumenty istnieją – mówi R. Nowak. - Były tez przekazy ustne one też są bardzo wiarygodne.
W odpowiedzi na zarzuty prezydenta zarząd sądeckiego zakładu SGL Carbon w pisemnym oświadczeniu zapewnił, że odbiór i utylizacja odpadów odbywają się pod pełną kontrolą a zajmują się tym wyłącznie wyspecjalizowane firmy, które otrzymały na to specjalne zezwolenia.
Sławomir Wrona