Dyrekcja szpitala uważa jednak, że likwidacja oddziału to konieczność. Ze względu na coraz mniejszą liczbę porodów, utrzymanie oddziału ma zagrażać płynności finansowej całej placówki. W zeszłym roku zadłużenie z tytułu funkcjonowania oddziału, wraz z częścią noworodkową, sięgnęło ponad 4 milionów 800 tysięcy złotych.
W ciągu kilkunastu lat liczba porodów w krynickim szpitalu spadła z 1000 do blisko 340 rocznie. Decyzja rady społecznej nie ma charakteru wiążącego. Jest to organ doradczy i opiniodawczy. Ostateczna decyzja będzie należeć do Rady i Zarządu Powiatu Nowosądeckiego.
Zespół medyczny oddziału protestuje przeciwko likwidacji. Położne rozpoczęły zbiórkę podpisów pod petycją w jego obronie.