Efekt tych wielomiesięcznych prac, rozpoczętych jeszcze w sierpniu, zobaczymy lada dzień. W tym roku do oświetlenia posesji użytych zostanie około 150 tysięcy lampek. W tym roku na zwiedzających czeka mnóstwo nowych atrakcji. Oprócz słynnej szopki, pojawią się dmuchane ozdoby, sanie świętego Mikołaja oraz drewniany, piernikowy domek. Będzie też mnóstwo innych atrakcji: dmuchane ozdoby, sanie świętego Mikołaja czy drewniany, piernikowy domek.
- Wszystko zaczęło się w 2014 roku kiedy wspólnie z tatą po raz pierwszy przygotowaliśmy naszą szopkę. To była nasza wspólna pasja. Przed śmiercią obiecałem mu, że jak dam radę, będę to kontynuował. Póki daję radę dalej, kontynuuję. Zawsze z tatą mieliśmy takie motto, że nasza iluminacja, czyli szopka Ptaszkowa ma bawić i uczyć. Dlatego tu nie są tylko lampki. Ci, co tu przyjdą, zaraz zobaczą, że tutaj są różne działy tematyczne. Mamy dział biblijny, mamy dział patriotyczny, dział skansen. Zawsze co roku staramy się w każdym z tych działów jakoś powiększać, dawać coś nowego, żeby ci, którzy tutaj przyjdą, wynieśli coś fajnego do domu – mówi Kamil Jurczyński.
W sekcji skansenowskiej dzieci mogą między innymi zapoznać się z dawnymi urządzeniami rolniczymi.
Podobnie jak w latach poprzednich, zwiedzając szopkę, będzie też można pomóc w ratowaniu zdrowia dziecka.
- W tym roku zgłosili się do nas rodzice chorej Nikoli Woźniak. Wolontariusze od nich będą stali codziennie z puszką, także zachęcamy do wspierania. Tutaj wstęp jest bezpłatny, ja żadnych opłat nie pobieram, nie mam tutaj żadnych puszek. To jest moja pasja, ale zawsze każdemu mówię, że fajnie jakby wsparł. To chore dziecko, na które zbieramy. W zeszłym roku na Oliwkę udało nam się zebrać ponad 113 tysięcy. No to już jest fajny wynik, także zachęcamy do wsparcia. Dla Nikoli każda złotówka się liczy - dodaje Kamil Jurczyński.
Dziewczynka cierpi na zespół Retta. Choroba stopniowo odbiera jej sprawność, a jedyną szansą na opóźnienie rozwoju schorzenia jest terapia w Stanach Zjednoczonych. Aby wyjazd był możliwy, rodzice potrzebują aż 7 milionów złotych.
Iluminacja w Ptaszkowej po raz pierwszy rozbłyśnie tradycyjnie w Wigilię, jednak gospodarze proszą, by odwiedzać szopkę dopiero od Bożego Narodzenia.