Słuchacze Radia Kraków alarmują: Na ulicy Mistrzejowickiej jest niebezpiecznie. Drogowcy na środku jezdni wbili w asfalt dwa słupki. - To stwarza poważne zagrożenie dla ruchu. Słupki postawiono między dwoma progami zwalniającymi - bo kierowcy notorycznie je omijali. A chodzi o to, żeby nie rozwijali nadmiernej prędkości. Chcieliśmy w ten sposób wyprowadzić stamtąd ruch tranzytowy - tłumaczy przedstawiciel ZIKiTu i dodaje, że w miejscu, gdzie stoją słupki i tak jest podwójna linia ciągła, więc kierowcy w ogóle nie powinni na nią wjeżdżać. No właśnie - przecież są, znane z kodeksu drogowego, znaki i linie poziome. Tylko, jak wiadomo, zdaniem ZIKiTu, obywatelowi nie można ufać. W takim razie podpowiadam - blokada ze spychaczy i gniazdo ckm powinno wreszcie załatwić sprawę i pozwolić urzędnikom spać spokojnie.
Koleje Małopolskie i Przewozy Regionalne chcą zwiększyć liczbę kursów w czasie Światowych Dni Młodzieży na trasach z Krakowa do Balic, Tarnowa, Krzeszowic, Miechowa i Katowic. Popieram - znakomity pomysł - zwłaszcza do Katowic. Jak goście z Francji czy Hiszpanii zobaczą pociąg, który 70 kilometrów miedzy dwoma milionowymi aglomeracjami pokonuje w dwie godziny z okładem, to nie będą chcieli już od nas wyjeżdżać. U siebie tak wyszukanych rozwiązań nie mają. Takie rzeczy tylko w PKP.
Pojawił się także pomysł, aby na tych trasach bilety były darmowe. Kolejarze przyznają, że przy tak dużym natężeniu pasażerów sprzedaż i kontrola biletów będzie niemożliwa. No i wydało się - zawsze mówiłem, że to, co najbardziej kolei przeszkadza - to są pasażerowie. Gdyby tak przestali jeździć - wreszcie można by zacząć spokojnie pracować.
Po 40 latach Biuro Polskich linii Lotniczych LOT wyprowadziło się z legendarnego miejsca przy ulicy Basztowej w Krakowie. Teraz przewoźnik ma siedzibę przy Stradomskiej, w pobliżu Wawelu.
Tym samym nazwa przystanku przy Plantach o nazwie "Basztowa LOT" jest już nieaktualna... Szkoda - tak zwyczajnie szkoda, ale szkoda też, że jednym z powodów wyprowadzki LOT'u było uciążliwe sąsiedztwo dzikiego handlu i szemranego towarzystwa różnej innej maści. Widać w Krakowie określenie "prestiżowa dzielnica" nadal odnosi się tylko do grodzonych osiedli.