Profesor Grodzicki mówi, że medycy, którzy odchodzą,  w większości mają do wykorzystania tylko po kilka dni urlopu. To oznacza, że do końca roku szpital będzie funkcjonował normalnie.  

Wypowiedzenia dopiero będą biegły i mamy w związku z tym t 6 tygodni, żebyśmy znaleźli nić porozumienia i jakiś konsensus. Kwestie finansowe w tym wymiarze, którego oczekują lekarze, czyli 3 albo 2,5 raza wyższa pensa, są niemożliwe do spełnienia, natomiast możliwe jest nawiązanie stosunku pracy w postaci kontraktów. Jeżeli lekarze się na to zdecydują, to oczywiście taka możliwość istnieje bądź też dyżurów kontraktowych.


Masowe wypowiedzenia specjalistów z tej placówki, jak mówią związkowcy, są spowodowane niskimi wynagrodzeniami oraz trudnymi warunkami pracy w lecznicy. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu wypowiedzenia złożyło dotychczas 50 lekarzy.