Dyrektor Muzeum Zamek w Oświęcimiu Wioletta Oleś powiedziała, że turyści w tunelach poznają historię miasta i okolicy z okresu I wojny światowej. „Społeczeństwo było bardzo patriotyczne. Wielu mieszkańców dołączyło do Legionów Polskich. W Oświęcimiu przez pewien czas siedzibę miał Naczelny Komitet Narodowy. To pokażemy” – powiedziała.

Starszy z tuneli przebiega ze wschodu na zachód i łączy przeciwległe zbocza wzgórza. Został wybudowany w czasie zaboru austriackiego, prawdopodobnie pod koniec XXIII w. Jego przekrój ma kształt eliptyczny, a ściany i sklepienie wykonane są z cegły. Drugi pochodzi z czasów okupacji niemieckiej. Przebiega z północy na południe, krzyżując się z austriackim. Ma przekrój prostokątny. Ściany i strop są wykonane z żelbetu. Podczas II wojny tunele służyły jako schrony przeciwlotnicze. Ich łączna powierzchnia wynosi ok. 300 m kw.

Do podziemi można wejść od strony dziedzińca zamkowego. Do starszego tunelu prowadzą także wrota umieszczone w zachodnim zboczu wzgórza.

Udostępnienie podziemi turystom to część programu, którego głównym celem jest wzmocnienie wzgórza zamkowego od strony rzeki Soły. Tworzone są tam m.in. kotwy gruntowe na skarpie, układana specjalna siatka wraz z matą przeciwerozyjną, a także ukryta konstrukcja oporowa w sąsiedztwie istniejącego muru oporowego.

Katarzyna Kwiecień poinformowała, że cały projekt, który obejmuje zabezpieczenie wzgórza i udostępnienie tuneli, będzie kosztował ponad 4 mln zł. Ze źródeł UE pochodziło będzie 1,3 mln zł.

Wzgórze zamkowe zaczęło się rozwarstwiać wkrótce po powodzi w 2010 r. Wówczas jego część została wzmocniona kotwami oraz poprzez ułożenie maty przeciwerozyjnej.

Na oświęcimskim wzgórzu stoi zamek, który należy do czołowych zabytków średniowiecznej architektury obronnej. Jego najstarsze części pochodzą z XV lub XVI w. W 1454 r. gościła tam Elżbieta Rakuszanka, przyszła żona Kazimierza Jagiellończyka, a w 1471 r. król Władysław Jagiellończyk. W 1518 r. zatrzymała się w Oświęcimiu królowa Bona Sforza d'Aragona, a w 1574 r. przejeżdżał przez miasto król Henryk Walezy, uciekający z Polski do Francji. Tuż obok zamku stoi XIII-w. wieża obronna.

 

 

 

(PAP/ko)