38-letni Irlandczyk został zatrzymany w niedzielę przez pracowników straży Muzeum i przekazany policjantom - poinformował zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu Mariusz Słomka. "W prokuraturze usłyszał zarzut uszkodzenia mienia będącego dobrem o szczególnym znaczeniu dla kultury. Przyznał się do winy. Złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze, a następnie został zwolniony” – powiedział prokurator.

Podejrzany wyjaśnił, że umieścił swoje imię na ścianie, gdyż dostrzegł na niej podobne napisy. Uznał, że jest to dopuszczalne.

Za niszczenie zabytku o szczególnym znaczeniu dla kultury grozi kara do 10 lat więzienia.

Podobne zdarzenie miało miejsce latem 2016 r. Dwaj 17-letni Portugalczycy uszkodzili mur głównej bramy do byłego obozu Auschwitz II-Birkenau. W zabytkowych cegłach wyryli swoje imiona i nazwiska. Stanęli przed sądem, który skazał ich na rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Sąd oddał ich też pod dozór kuratora i nakazał zapłacić po 1 tys. zł nawiązki na rzecz Muzeum Auschwitz.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

W 1947 r. na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. W ubiegłym roku zwiedziło je ponad 1,72 mln osób. Były obóz w 1979 r. został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

 

 

 

(PAP/ko)