O porwaniu policję w Oświęcimiu poinformował świadek. Za uwolnienie 25-latka sprawcy zażądali pięciu tysięcy złotych. Z relacji zgłaszającego wynikało, że mężczyzna został siłą wyprowadzony przez trzech sprawców z przyczepy kempingowej zaparkowanej na jednym z łowisk wędkarskich w gminie Zator, a następnie wrzucony do samochodu, którym kierowała kobieta.
Na miejsce udało się kilka patroli, które rozpoczęły poszukiwania. Komunikat o porwaniu trafił również do sąsiednich jednostek Policji. Po kilkudziesięciu minutach intensywnych poszukiwań, w rejonie wiaty myśliwskiej, znajdującej się przy jednym z zatorskich stawów, policjanci odnaleźli pojazd należący do porywaczy. W pobliżu policjanci znaleźli dwoje porywaczy oraz uprowadzonego 25-latka. Pokrzywdzony miał obrażenia ciała, udzielono mu pomocy przedmedycznej, a następie pod opieką ratowników medycznych został przewieziony do szpitala.
Z kolei zatrzymana para - 21-letnia kobieta oraz jej 27-letni partner mieszkańcy powiatu wadowickiego, trafili na komisariat. W niespełna dwie doby po zdarzeniu dołączyli do nich dwaj pozostali sprawcy. Podczas przeszukania mieszkania jednego z podejrzanych policjanci zabezpieczyli maczetę, której sprawcy używali podczas porwania i dewastacji przyczepy kempingowej.
Zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu, gdzie usłyszeli zarzuty prokuratorskie. Na podstawie zebranych dowodów podejrzanym postawiono zarzuty: usiłowania wymuszenia rozbójniczego, pozbawienia wolności człowieka oraz używania gróźb i przemocy w celu zmuszenia do zwrotu wierzytelności; spowodowanie obrażeń ciała oraz uszkodzenia mienia. Policjanci ustalili również, że motywem działania sprawców było wymuszenie od 25-latka zwrotu 2 tysięcy złotych za wykonaną pracę.
Wobec mężczyzn biorących udział w porwaniu prokurator wystąpił do Sądu z wnioskami o zastosowanie aresztu tymczasowego, natomiast wobec podejrzanej zastosował policyjny dozór, zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym oraz poręczenie majątkowe. Sędzia przychylił się do prokuratorskich wniosków, więc zatrzymani wprost z sali sądowej trafili do jednego z aresztów śledczych.
Porywaczom może grozić kara do 10 lat więzienia.
(materiały prasowe/jp)
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.