"W roku Wielkiego Polaka (Jana Pawła II – PAP) – syna tej ziemi, wielkiego orędownika pokoju, dialogu, ekumenizmu i obrońcy życia od poczęcia do naturalnej śmierci (…) rada miejska w Kalwarii Zebrzydowskiej wyraża swój sprzeciw wobec wszelkich przejawów agresji, atakowania Kościoła katolickiego, jego świątyń, bezczeszczenia pomników świętych oraz symboli narodowych, zakłócaniu mszy św. w ramach jakichkolwiek protestów. Wszystkie wyżej wymienione zachowania nie znajdują akceptacji i wymagają potępienia" – głosi stanowisko, które trafi m.in. do najważniejszych osób w Polsce: prezydenta oraz marszałków Sejmu i Senatu.

Rada wezwała też wszystkich "do poszanowania tradycji i uczuć religijnych milionów Polaków". "Jednocześnie wszystkie strony sporu zachęcamy do dialogu i przygotowania rozwiązań prawnych zgodnych z obowiązującą od 1997 roku Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej" – zapisano w stanowisku.

Stanowisko wywołało dyskusję podczas sesji. Wiceprzewodniczący rady Paweł Hebda z PSL podkreślał, że jest praktykującym katolikiem i w jego światopoglądzie "nie ma zgody na jakiekolwiek niszczenie dóbr publicznych i prywatnych". Zaznaczył jednak, że w Kalwarii Zebrzydowskiej nie było takich incydentów, a przyjęcie stanowiska, w trudnej obecnie sytuacji, jest niepotrzebne. Może wręcz prowokować takie zdarzenia.

Wiesław Łuczak ze stowarzyszenia Niezależni Kalwaria powiedział, że nie popiera aktów wandalizmu, "ale karygodnym jest wykorzystywanie imienia św. Jana Pawła II do zaspokajania niskich pobudek politycznych i szerzenia populizmu". "Ta uchwała nie wnosi nic do załagodzenia konfliktu, wręcz odwrotnie. Zostawcie Jana Pawła II" – mówił.

Marcin Zadora z PiS mówił, że inicjatorami nie kierowały pobudki polityczne. "Takie akty są dokonywane w naszej ojczyźnie, a Kalwaria Zebrzydowska jest jej częścią. (…) To sprawa wartości, które reprezentujemy. Tylko tyle" – mówił.

Zadora zaznaczył też, że stanowisko "nie odnosi się do konkretnych grup i nie kwestionuje prawa do protestu". "(…) Celem nie było podsycanie konfliktu, lecz zajęcie stanowiska, że to, co się wydarzyło, przekracza granice przyzwoitości i godzi w podstawowe wartości" – wskazał.

Radny odrzucił też zarzut "szargania pamięci św. Jana Pawła II". Jak mówił, przyjęcie przez miasto za patrona papieża Polaka, co stało się w sierpniu br., oznacza także zobowiązanie do odwoływania się do jego osoby i nauczania. Przypomniał zarazem, że Kalwaria Zebrzydowska, w której znajduje się sanktuarium pasyjno-maryjne, jest duchowym centrum Małopolski.

Tadeusz Wilk (PSL) apelował, żeby nie wychodzić poza treść stanowiska. "Tam nic złego nie ma. (…) Tutaj nie ma czegoś takiego, żebyśmy byli przeciw protestom. Ale nie możemy dopuścić, by akty wandalizmu były, nachodzenie w czasie mszy. To niedopuszczalne. (…) Skupiajmy się nad tym, co mamy w dokumencie" – powiedział.

Za przyjęciem stanowiska głosowało 10 radnych, trzech opowiedziało się przeciw. Dwóch wyłączyło się z głosowania.

Rada Miasta Kalwarii Zebrzydowskiej liczy 15 członków. Reprezentują ok. 20 tys. mieszkańców gminy. 

 

PAP/łk

 

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.