"W pełni się zgadzam z opinią i decyzją wojewody, że dopóki nie będą przeprowadzone ponowne wnikliwe badania i nie będzie oszacowana ponownie wartość tego terenu i przydatność do zabudowy z punktu widzenia zagrożenia zapadliskowego, to na pewno bym tam nic nie zaczynał nawet, żadnego procesu budowlanego. Jeżeli ten blok już stoi, to w pierwszej kolejność zweryfikowałbym dodatkowo jego podłoże za pomocą badań geofizycznych i odwiertów, czy na pewno ci ludzie mogą się tam bezpiecznie wprowadzić" - powiedział prof. Marek Cała, dziekan Wydziału Inżynierii Lądowej i Gospodarki Zasobami AGH w Krakowie.

Budynki komunalne to nie jedyna inwestycja planowana na tym terenie. Kilka miesięcy temu starostwo powiatowe w Chrzanowie wydało pozwolenie na następną budowę wielorodzinnych budynków prywatnemu inwestorowi. Miałyby powstać z drugiej strony cmentarza przy ulicach Grunwaldzkiej i Sportowej.
Następne spotkanie w sprawie zapadlisk z udziałem ekspertów i przedstawicieli Spółki Restrukturyzacji Kopalń w Urzędzie Miasta Trzebinia planowane jest na najbliższy piątek.