Tymczasem Małopolska przygotowuje się do kolejnej weekendowej akcji szczepień. Tym razem jednodawkowa szczepionka Johnson i Johnson będzie podawana w trzech miejscowościach uzdrowiskowych i... na Pustyni Błędowskiej.


Podczas konferencji premier Mateusz Morawiecki wyjaśnił, że luzowanie obostrzeń będzie odbywało się w dwóch etapach. Pierwszy z nich zakłada, że od 13 czerwca w kościołach i obiektach kultu religijnego zwiększony zostanie dotychczasowy limit osób. Od najbliższej niedzieli w nabożeństwach wierni będą mogli zająć 50 procent dostępnych miejsc.

Kolejne luzowanie obostrzeń zaplanowano na 26 czerwca. Wprowadzone zasady mają obowiązywać do końca wakacji.

- Targi i konferencje będą mogły zaprosić większą liczbę gości, ponieważ zmieniamy dotychczasowy limit jedna osoba na 15 m kw na limit jedna osoba na 10 m kw. Również wydarzenia sportowe i koncerty na obiektach sportowych będą się mogły odbywać z większą liczbą widzów. Tutaj również od 26.06 będzie można zająć 50% miejsc. Z kolei w hotelach i obiektach wypoczynkowych zwiększamy limit dopuszczalnych miejsc zajętych do 75%- wyjaśniał premier Mateusz Morawiecki.

Co ważne, do limitów nie wliczają się dzieci do 12. roku życia i osoby zaszczepione.

Z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski zwrócił uwagę, że sytuacja epidemiczna w kraju widocznie się stabilizuje, o czym świadczy to, że od tygodnia dzienna liczba nowych zakażeń oscyluje wokół 400, a liczba zgonów nie przekracza 50 i jest o 40 procent niższa niż przed tygodniem.

Tymczasem wojewoda małopolski Łukasz Kmita zapowiedział kolejną weekendową akcję szczepień powszechnych. Po sukcesie akcji w weekend majowy, tym razem jednodawkowy preparat Johnsona będzie można przyjąć w Zakopanem, Krynicy Zdroju, Szczawnicy i na Pustyni Błędowskiej. Łącznie przygotowano ponad 4 tysiące dawek: - Najwięcej szczepionek trafi do Zakopanego. To będzie ok. 2 tys. szczepionek. Na terenie gminy Klucze będzie ok. 800 szczepionek. W Krynicy i w Szczawnicy będzie tych szczepionek łącznie ok. 2 tys. Mam nadzieję, że to będzie wystarczająca liczba i że wielu Małopolan wyruszy na górskie trasy i przy okazji się zaszczepi.

Aby skorzystać ze szczepień, wystarczy zabrać ze sobą dowód i ustawić się w kolejce. Wojewoda pytany o to, czy organizowanie takich akcji ma sens w sytuacji gdy kolejki w punktach szczepień znacznie się zmniejszyły, odpowiada tak: - Wielu mieszkańców pytało o Johnsona. Chcemy w ten sposób pokazać, że cały czas apelujemy do wszystkich o to, aby szczepili się, aby być może te osoby, które do tej pory nie miały czasu skorzystać z punktów szczepień, wykorzystały swój czas i zgłosiły się do naszych już takich wakacyjnych punktów szczepień.

Tymczasem wiceburmistrz Zakopanego Agnieszka Nowak-Gąsienica podkreśliła, że w samym powiecie tatrzańskim na 59 tysięcy mieszkańców zaszczepionych jest niespełna połowa. A weekendowa akcja jest kolejną szansą na szybki powrót do normalności: - Liczą c te 25 tys. osób, które są zaszczepione, doliczając do nich osoby, które już chorowały, możemy powiedzieć, że w sierpniu osiągniemy już odporność populacyjną. To jest bardzo radosna wiadomość, która daje nam możliwość normalnego funkcjonowania, pracowania. Przecież takie miasta jak Zakopane, miasto turystyczne, bez bezpieczeństwa, bez odporności nie funkcjonuje. Bardzo liczymy na to, że turyści w okresie letnim wybiorą nasze miasto.

Do szczepień zachęcał również burmistrz Szczawnicy Grzegorz Niezgoda: - Ta akcja to będzie przypomnienie, że mamy tego koronawirusa w dalszym ciągu. W czasie ostatnich weekendów ludzi rzuci się na wolność i mam nadzieję, że to nie będzie miało negatywnych skutków w przyszłości. Ruch turystyczny był faktycznie bardzo duży, wróciliśmy w ciągu tygodnia do sytuacji sprzed 1,5 roku, co z jednej strony cieczy, z drugiej skłania do refleksji.