Walentynki można spędzić w kinie, restauracji, na spacerze, ale można też… w muzeum. Zakochanych, ale nie tylko, zapraszamy do wspólnego świętowania miłości na wystawie „Wesela 21”.

W programie m.in:

FLIRT TOWARZYSKI (10.00 - 18.00) – Zapraszenie do stolika, przy którym można zagrać we flirt towarzyski – teksty na kartach pochodzą z literatury, życia i międzywojennej wersji gry zachowanej w zbiorach Muzeum Etnograficznego.

OPROWADZANIE PO WYSTAWIE (12.00) – W samo południe oprowadzanie po wystawie „Wesela 21” – dużo o miłości i jeszcze więcej o konsekwencjach decyzji o legalizacji związku.

PUNKT PRZYJĘĆ HISTORII MIŁOSNYCH (13.00 - 18.00) – Zachęta do podzielenia się własnymi wspomnieniami w punkcie przyjęć historii miłosnych, w którym czekamy na opowieści o: dniu ślubu, weselu, zakochaniu, mezaliansach, małżeństwach aranżowanych – także pod przymusem, rozstaniach, byciu bez pary, słodkie, mroczne, wszystkie. Można się nagrać lub zostawić spisaną historię w skrzyni.

FOTOBUDKA NA WYSTAWIE (13.00 - 17.00) – Romantyczną fotografię na tle scenografii wystawy (natychmiastowy odbiór na miejscu, użyczamy także rekwizytów właściwych dla zbudowania odpowiedniej atmosfery).

KALKULATOR WESELNY I „DOBRY ROMANS” (10.00 – 19.00) – W godzinach otwarcia wystawy udostępniamy: dla lubiących chodzić z głową w chmurach romanse z legendarnej serii „Harlequin”, dla mocno stąpających po ziemi aplikację, dzięki której policzycie, ile może kosztować decyzja o zorganizowaniu hucznego happy endu.

INFORMACJE PRAKTYCZNE:
Gdzie: Muzeum Etnograficzne w Krakowie, Dom Esterki – Krakowska 46
Kiedy: Walentynki – 14 luty (niedziela)
Wstęp na wystawę oraz atrakcje są bezpłatne!
 
WESELA 21 to nowa wystawa Muzeum Etnograficznego w Krakowie, prezentująca reguły ślubno-weselnej przemiany w żonę i męża. Od podjęcia przez parę decyzji, przez labirynt przygotowań, moment ślubu, dzień i noc wesela, aż do powolnego zacierania się wydarzeń w pamięci. Bohaterowie zostają porwani w podróż, z której wraca się odmienionym. Dotyczy to nie tylko państwa młodych, ale również weselnych gości, o których rytuał także się upomina.

jn/mat. prasowe