Jak wspominał przed premierą autor scenariusza, Mateusz Pakuła, stworzenie adaptacji radiowej Za żelazną kurtyną Anne Applebaum to zadanie karkołomne (ale i dlatego szczególnie ciekawe). Realizatorzy pracowali na narracji rzeczowej, pełnej historycznych faktów, dat, nazwisk – ustaleń z archiwów historii państw Europy Wschodniej pod kontrolą Związku Radzieckiego od roku 1944. Wyszli jednak z tego zadania obronną ręką, a kluczem do otwarcia na słuchowisko tekstu Applebaum był zabieg swoiście metateatralny: wybór tylko jednego rozdziału jej książki, poświęconego funkcjonowaniu stacji radiowych pod sowiecką kontrolą. Autor scenariusza, reżyserka, Ewa Ziembla i aktorzy Starego Teatru wydobyli także z tekstu Applebaum dużą dozę czarnego humoru pojawiającego się na styku mów oficjeli, powstających struktur socjalistycznych i życia codziennego słuchaczy .
Autoironiczna gra z medium radiowym toczy się w Radiu za żelazną kurtyną na kilku frontach. Najważniejszym z nich jest wydobycie tematu samego głosu ludzkiego (jego wiarygodności i mocy sprawczej) jako podstawowego narzędzia komunikacji. Cztery głosy, jakby spikerów radiowych (w tej roli: Ewa Kaim, Małgorzata Zawadzka, Juliusz Chrząstowski i Wiktor Loga-Skarczewski) wytwarzają dla słuchaczy skondensowany, dynamiczny strumień mowy: łamana fraza Applebaum podawana jest tu z ust do ust, czasem głosy spotykają się w chóralnych frazach komunikatów czy wystąpień oficjeli. Niezwykle istotne dla wydobycia na wierzch tej matni głosowej są wokalne aranżacje i inkantacje Jorgasa Skoliasa i Zuzanny Skolias. Radio działa tu nie tylko jako rodzaj przekaźnika historycznego miksu, udatnie eksponując procesy wytwarzania historii, ale i zostaje wyraźnie odsłonięte w roli tuby propagandowej, którą pełniło pod okupacją sowiecką. Tej opowieści radia o własnej historii nie brakuje także nuty powagi, znaczonej nokturnem cis-moll Chopina, utworem granym przez Władysława Szpilmana w ostatniej audycji Polskiego Radia w 1939 roku.
Na koniec łyżka dziegciu: brakowało mi w Radiu za żelazną kurtyną nieco szaleństwa formalnego, odwagi, trochę dezynwoltury w grze z inscenizacyjną i dźwiękową stroną słuchowiska. Radio działa jak dobrze naoliwiona, puszczona w ruch maszyna – bez eksperymentów i niespodzianek; z gładkim, powtarzalnym przebiegiem. Za to zmierza prosto do celu: ku gorzkiej, a zarazem przewrotnej puencie – śpiewanym w finale przez Zuzannę Skolias swoistym protest-songu o refrenie Człowiek nie musi wierzyć we wszystkie te mistyfikacje.


Joanna Jopek

Radio Kraków
Radio za żelazną kurtyną
na podstawie fragmentów książki Anne Applebaum Za żelazną kurtyną
adaptacja: Mateusz Pakuła,
reżyseria: Ewa Ziembla
Realizacja: Wojciech Gruszka
premiera: 25 X 2013