Jan Matejko (1838–1893) podróżował już w młodości śladami odkryć archeologicznych lub poszukując malowniczych, romantycznych krajobrazów, które go inspirowały. Wkrótce po zakończeniu nauki w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych w grudniu 1858 roku odbył pierwszą podróż w Tatry, gdzie odwiedził Zakopane, Dolinę Kościeliską i Morskie Oko. Później, już jako uznany artysta wiele razy jeździł ze swoimi obrazami po Europie. Pierwsza podróż – do Paryża w 1865 roku – związana była z otrzymaniem przez malarza złotego medalu za obraz Kazanie Skargi.
Impresje z wyjazdów Matejki do Pesztu, Pragi, Lwowa, Koryznówki czy Wiśnicza przetrwały w listach i szkicach oraz w pełnych humoru karykaturach. Duże wrażenie na Matejce zrobiła wyprawa na Bliski Wschód w roku 1872. Podróż do Włoch, którą odbywał z żoną i kontynuował do początków roku 1879, była spełnieniem jego marzeń. Państwo Matejkowie odwiedzili Triest, Wenecję, Padwę, Bolonię, Florencję, Rzym, Neapol i Mediolan. Artysta zwiedzał nie tylko zabytki architektury, ale też skarbce uniwersyteckie, biblioteki i antykwariaty.
Matejko ze względu na stan zdrowia, zgodnie z zaleceniami lekarzy, bywał również w modnych uzdrowiskach: Karlsbadzie, Szczawnicy, Marienbadzie czy Żegiestowie. Stać go było na te podróże, zwiedzanie muzeów i zabytków, studia historyczne i etnograficzne, a nawet topograficzne. Dzięki wyjazdom wzbogacał także prywatną kolekcję. - Podróże bliskie były nieustanną, pracochłonną peregrynacją Jana Matejki po krakowskich miejscach przeszłości, historycznych obiektach Małopolski, stając się jednym z elementów niezwykle czynnego życia i tytanicznej pracy – mówi kuratorka wystawy Marta Kłak-Ambrożkiewicz.
Pamiątki i przedmioty związane z licznymi podróżami artysty prezentuje wystawa w Domu Jana Matejki. Od wejścia na salę uwagę przykuwa największy obiekt – kilim karamani z Bliskiego Wschodu, który malarz nabył lub dostał w Stambule. Po jego śmierci trafił do zbiorów córki, a następnie został sprzedany. Niedawno kilim odkupiło Muzeum Narodowe w Krakowie od potomków ostatnich właścicieli. W gablocie obok można zobaczyć przewodniki po Pompejach i Wersalu, szkic Jana Matejki z podróży po Konstantynopolu, rysunek ukazujący zamek w Podhorcach z autoportretem artysty, karykaturę z podróży artysty z Pesztu do Pragi w 1872 roku, notes zawierający szkice, sceny rodzajowe, notatki, projekty.
W innych gablotach zobaczymy XVIII-wieczne, mosiężne i drewniane kaszkule (naczynia jałmużnicze) z Bliskiego Wschodu, tureckie buty haftowane srebrem i złotem w XIX wieku, XIX-wieczny burnus lniany przetykany złotem, haftowana czapka ze skóry, suknia aksamitna uszyta w XIX wieku na Bliskim Wschodzie, obrus lniany, haftowany jedwabiem w XIX wieku na Bałkanach. Są także bliskowschodnie miseczki, łyżeczki, tacki, pulpit i przybory do kaligrafii, nożyczki, nożyk, a nawet perski, XVIII-wieczny hełm z misiurką (szyszak) oraz zbroja płytowa „cztery lustra”.
mat.prasowe MNK/wm