- A
- A
- A
Po premierze "Płatonowa" w reżyserii Konstantina Bogomołowa. RECENZJA
Czechow spoglądał na bohaterów z czułością, Bogomołow już tylko pobłażliwie, wręcz niecierpliwie, jakby nie wierząc tym wszystkim dramatom, rozpaczom, bankructwom i samobójstwom.Nuda, frustracja, nadzieja i zniechęcenie. Miłość, alkoholizm, utrata majątku, wyjazd do miasta, czasem śmierć. Podobne watki i motywy, stany i emocje, pojawiają się w twórczości Antoniego Czechowa od pierwszych utworów. Taki zestaw tematów i wplątanych w nie postaci jest jak podpis - nikt jak Czechow tak melancholijnie, ironicznie, ale i z czułością nie opowiadał o rosyjskich inteligentach, kupcach i urzędnikach z końca XIX. Końca pewnej epoki i pewnego świata.
Sztuka bez tytułu, debiutancki dramat Antoniego Czechowa, jest dziś jednym z jego najczęściej wystawianych w Polsce dramatów. Polski tytuł został nadany przez pierwszego tłumacza, i tak zostało. Dramat opowiada historię młodego nauczyciela Płatonowa - donżuana i uwodziciela, który nieodpowiedzialnie wplątuje się w kolejne romanse. Tyle. I aż tyle, wystarczy na cały wieczór.
Rzecz dzieje się na prowincji, w Wojnicówce, w majątku generałowej Wojnicewej, także zakochanej w Płatonowie. Scenografia przez chwilę sugerować może realizm, meble i domowe sprzęty mogłyby wystąpić w mieszczańskim kosmosie Krystiana Lupy. Ale to tylko pozory, solidne XIX-wieczne mieszczańskie formy zakłócone zostaną przez obce wtręty – gadający, współczesny kosz na śmieci, który wypluje list, dziwną podłogę, która przypomina powierzchnię księżyca, pełną kraterów, wreszcie kilka lodówek i pralek, wmontowanych w przestrzeń posesji, których sensu niestety nie udało mi się przeniknąć. Nad głowami bohaterów świecą gwiazdy, raz miga nawet przelatujący niezbyt szybko statek kosmiczny. Jesteśmy na księżycu, może gdzieś na obcej planecie.
Niejednoznaczność w obrazie znajdzie też odbicie w aktorskiej grze. Realizm Bogomołowa jest podstępny: nawet jeśli bohaterowie pojawiają się na scenie w pewnych rolach, podejmują zadanie stworzenia postaci bawidamka Płatonowa czy zakochanej Wojnicewej, realistyczne podstawy ich postaci są kruche i podejrzane: nie dość, ze wszystkie postaci kobiece grane są przez mężczyzn, i vice versa, to na dodatek aktorzy znienacka ( trudno wskazać jakikolwiek algorytm), manifestują dystans wobec swoich ról. Zamiast je tworzyć, recytują tekst mechanicznie, niczym jakieś obce, wyrwane z kontekstu słowa. Dystansują się wobec odtwarzanych chwilę wcześniej postaci. Ale to nie wszystko. Postać wiekowego Tryleckiego (ojca jednej z bohaterek) gra na przykład emanująca dziewczęcością Jaśmina Polak.
Takich znaczeniowych przesunięć, przeniesień sensów i symbolicznych znaczeń jest w tej inscenizacji nie mało. Co ciekawe, są raczej dyskretne, mogą zirytować, ale nie mają w sobie hałaśliwości i jednoznaczności tak typowej dla współczesnego polskiego teatru, na przykład realizacji Mai Kleczewskiej (notabene też całkiem niedawno inscenizowała „Płatonowa”, polecam fragmenty na Youtube). Dają nieodparty komiczny efekt, notabene postulowany przez Czechowa, który zalecał, być grać jego dość smutne teksty jako "komedię lub wodewil".
Co z tej zabawy wynika dla widza? „Genderowy” koncept tej inscenizacji częściowo się sprawdził, oświetlając postaci Czechowa z nieoczekiwanej perspektywy. Anna Radwan-Gancarczyk, jako tytułowy Płatonow, nie udaje mężczyzny. Tworzy postać nieodpowiedzialnego egoisty, obdarzonego kobiecą miękkością i magnetyzującym wdziękiem. W Saszę Bartosza Bieleni, notorycznie zdradzaną żonę Płatonowa, można wpatrywać się bez końca – jednak wrażenie robią nie tylko jego dziewczęce rysy, chętnie „wykorzystywane” na scenie przez wielu reżyserów, ale wewnętrzne skupienie i spokój, które są całkowicie poza płcią. Mamy tu do czynienia z ciekawym aktorskim eksperymentem: kobiety-aktorki wcale nie starają się być męskie, a panowie dalecy są od sięgania po tanie chwyty, w rodzaju podwyższonych głosów czy "kobiecej" afektacji. Ale nie wszystkie te "transfery" przyniosły ciekawe efekty.
Do tego wszystkiego przedstawienie ma coś z kabaretu, i nie jestem pewna, czy taka była intencja reżysera. Bogomołow, który notabene z tego bardzo długiego tekstu, skroił całkiem zgrabną adaptację, wpuścił w przestrzeń Wojnicówki obcego wirusa, który dyskretnie zdemolował stary świat, odbierając dramatowi rosyjskiego don Juana wiarygodność i powagę. Czechow spoglądał na bohaterów z czułością, Bogomołow już tylko pobłażliwie, wręcz niecierpliwie, jakby nie wierząc tym wszystkim dramatom, rozpaczom, bankructwom i samobójstwom. Nawet licytujący majątek stary Żyd jest tu piękną dziewczyną ( Ewa Kaim) o uszach elfa, której "Płatonow" miesza się z "Wiśniowym sadem".
Uczucia pozostają, ale ich formy zaczynają transformować. Takie są efekty kontaktów z pozaziemskimi cywilizacjami.
Justyna Nowicka
Obsada:
Anna Wojnicew - Adam Nawojczyk
Sergiej, jej pasierb - Małgorzata Hajewska-Krzysztofik
Sofia, jego żona - Zbigniew W. Kaleta
Porfiry Głagoliew - Małgorzata Gałkowska
Maria Grekow - Krzysztof Zarzecki
Iwan Trylecki - Jaśmina Polak
Nikołaj Trylecki, jego syn - Anna Dymna
Abraham Wiengierowicz - Ewa Kaim
Michaił Płatonow - Anna Radwan-Gancarczyk
Aleksandra (Sasza), jego żona, córka Tryleckiego - Bartosz Bielenia
scenografia i kostiumy - Larisa Łomakina
tłumaczenie - Agnieszka Lubomira Piotrowska
Najnowsze
-
17:21
Ostra amunicja w bagażu pasażerów na lotnisku Kraków Airport
-
17:16
Znamy nominowanych do Nagrody im. Wisławy Szymborskiej
-
16:18
Cztery superkomputery z AGH na światowej liście TOP500. To pierwszy taki przypadek w historii polskiej informatyki
-
16:15
Nocne zwiedzanie Zamku Lipowiec. W programie także pokazy walk, rzemiosła i średniowiecznej mody
-
15:07
Kolejna odsłona walki o "sądeczankę". W planach spektakularne formy protestu
-
14:33
Sekcja zwłok zamordowanych dziewczynek z Woli Szczucińskiej nie przyniosła żadnych odpowiedzi
-
14:19
Koniec betonozy w Olkuszu? Na Rynku ma zostać zasadzonych 26 drzew
-
13:56
Mieli nie tracić działek i domów. Mieszkańcy Limanowej zaniepokojeni przebudową linii kolejowej
-
13:48
Kto zostanie czwartym zastępcą prezydenta Aleksandra Miszalskiego?
-
13:35
Zmarł Andrzej Brandstatter, twórca zespołu Krywań
-
13:17
Gdzie był tylicki zamek? Pasjonaci zbierają pieniądze na specjalistyczne badanie
-
20:46
Uwaga kierowcy - utrudnienia na obwodnicy Krakowa. Między węzłami Kraków Skawina a Kraków Południe w stronę Tarnowa… https://t.co/aWCDRAdztU
-
18:19
Kraków: prokuratura złożyła apelację od wyroku dla aktora Jerzego S. https://t.co/4IBqL4fLxF
-
15:39
#PomysłNaMajówkę w Bobowej. Choć Żydzi nie powrócili do miasteczka na stałe po II wojnie światowej, to jednak samo… https://t.co/KDQZOGN34I
-
13:55
RT @Kamil_Wszolek: Jak przygotować dziecko do życia w sieci? O tym porozmawiam dziś z Magdaleną Bigaj autorką książki "Wychowanie przy ekr…
-
12:33
W maju w Pobiedniku Wielkim startuje 60. Lot Południowo-Zachodniej Polski im. Franciszka Żwirki https://t.co/p8YpCu8qgJ
-
11:03
Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 783. W Makowie w powiecie miechowskim doszło do zderzenia trzech samochodów: cię… https://t.co/vHPqQzgNvM
-
10:11
#RozmowaRadiaKraków @Lukasz_Kmita: Rozważam wydanie rozporządzenia ws. zakazu przebywania na terenach zagrożonych z… https://t.co/IK9DHSKekF
-
09:44
Pojawiło się nowe zapadlisko na os. Gaj w Trzebini https://t.co/S6agoI2Hw1
-
09:21
Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 955. W Sułkowicach w powiecie myślenickim doszło do zderzenia dwóch samochodów o… https://t.co/2WKuvfJcrm
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze