Kornhauser debiutował tomem „Nastanie święto i dla leniuchów”, kolejne jego tomy też nosiły pełne znaczeń tytuły „W fabrykach udajemy smutnych rewolucjonistów, „Zjadacze kartofli”, „Stan wyjątkowy”. Miały one swój wydźwięk w kontekście ówczesnej rzeczywistości – dodaje prof. Zawada. – Kornhauser to poeta wyjątkowy, jego twórczość jest swoista, eksponuje elementy poetyki nadrealistycznej jednocześnie ewoluując w stronę prostoty i oszczędności. W swoich wierszach oferuje bardzo lapidarne obrazki, ale o wielu znaczeniach. W ubiegłym roku wyszedł duży wybór jego wierszy i mogliśmy wreszcie zobaczyć jego twórczość w całości, dostrzec jak ze sobą dialogują poszczególne tomy – podkreśla prof. Zawada.
– Julian Kornhauser był nieobecny przez lata, nie był wydawany. Ta zapomniana poezja wróciła, mamy jej renesans – uważa Justyna Sobolewska, jurorka Silesiusa.


Jury ogłosiło też siedem nominacji do nagrody w kategorii książka roku i trzy do nagrody debiut roku. Laureatów poznamy podczas uroczystej gali 14 maja we Wrocławiu.

B. Gawryluk/mat.organizatorów