- A
- A
- A
Jerzy Armata poleca: "W ukryciu"
Nazwisko Jana Kidawy-Błońskiego nie jest zapewne Państwu obce, choćby za sprawą „Skazanego na bluesa”, przejmującej opowieści o Ryszardzie Riedlu, charyzmatycznym wokaliście zespołu Dżem, który zmarł tragicznie przed blisko dziesięciu laty w wyniku przedawkowania narkotyków, mając zaledwie 38 lat, czy „Różyczki”, pełnej suspensu historii miłosnego trójkąta, w którym relacje uczuciowe wyznacza polityka oraz aparat bezpieczeństwa. Tytułową „Różyczkę”, piękną kochanką znanego pisarza, a także kobietę złączoną niegdysiejszym uczuciem z funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa, zagrała Magdalena Boczarska.PIĄTKOWA REKOMENDACJA FILMOWA
„W ukryciu”
Reż. Jan Kidawa-Błoński
Prod. Polska 2013
Również w najnowszym filmie, zatytułowanym „W ukryciu”, Kidawa-Błoński w roli głównej obsadził absolwentkę krakowskiej szkoły teatralnej. Boczarska wciela się w dziewczynę, której także „przytrafia” się romans. Niekonwencjonalny, i w czasach oraz warunkach uczuciom niesprzyjających. Radom, schyłek drugiej wojny światowej. Janina, po stracie matki, mieszka tylko z ojcem, który decyduje się ukryć w ich domu Esterę, młodą Żydówkę, córkę bliskiego przyjaciela. Niebawem zostaje aresztowany. Dziewczyny zostają same. Początkowe zainteresowanie przeradza się we wzajemną fascynację. Wybucha gorące uczucie, które można pielęgnować wyłącznie „w ukryciu”.
Kiedy oglądałem film Kidawy-Błońskiego, przypomniały mi się dwa inne obrazy na podobny temat. W „Gorzkich żniwach” Agnieszki Holland młodą, wycieńczoną Żydówkę, która uciekła z pociągu zmierzającego do obozu koncentracyjnego, postanowił ukrywać niemiecki gospodarz w zamian za usługi erotyczne, w „Miłości w Niemczech” Andrzeja Wajdy wybuchało uczucie między niemiecką kobietą a polskim jeńcem, pracującym pod policyjnym nadzorem w małym bawarskim miasteczku. Tamte historie traktowały o uczuciach w pewnym sensie „wymuszonych” okolicznościami, Kidawa-Błoński opowiada o miłości – jednak w dużej mierze – bezinteresownej.
„Bez wojny w tle trudno byłoby stworzyć wiarygodną sytuację, w której jedna osoba jest tak bardzo skazana na drugą, a ponadto w dosłownym sensie przez nią więziona. Gdyby historia działa się współcześnie, Ester musiałaby być ścigana przez prawo. A to już byłaby inna osoba, budziłaby inne emocje. Chcieliśmy, by ta postać była całkowicie niewinna, a jednocześnie nie miała szans na przeżycie poza domem Janiny. Ester jest od niej zależna, ale też ją wykorzystuje, choć może nie zdaje sobie z tego w pełni sprawy. Jest od Janiny dojrzalsza, bardziej świadoma siebie i pewna swej wartości. Gdyby nie wojna, byłaby wyzwoloną, odnoszącą sukcesy tancerką. Polka jest zakompleksiona, ‘pozamykana’, nieszczęśliwa. I dopiero Ester znajduje do niej kluczyk” – wyznaje reżyser.
Jerzy Armata
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
17:08
O krok od tragedii w Krakowie - kierowca miejskiego autobusu utknął między rogatkami kolejowymi
-
16:31
Kto żyw, jedzie w góry! Święta na Podhalu i w Beskidach spędzi mnóstwo Polaków
-
14:58
Jedna Wigilia, tysiąc historii. Spotkanie dla 1000 osób samotnych w Krakowie
-
14:45
Koniec strajku - pracownicy chrzanowskiego Valeo dostaną podwyżki
-
14:23
Kobieta wpadła pod tramwaj w Krakowie. Miała mnóstwo szczęścia
-
13:42
Jawność płac i nowe zasady pracy. Co zmieni się dla pracowników już od Wigilii?
-
13:39
Dołączcie do V Żywej Kolędy Podgórskiej
-
12:50
Tragedia w powiecie limanowskim. Tlenek węgla zabił 37-latka
-
11:41
Sporna rozbiórka w centrum Tarnowa zakończona. Sąsiedzi nie zamierzają jednak odpuścić
-
11:34
Fałszywe wpisy miały skłócić Polaków i Ukraińców. Krakowska policja reaguje
-
10:31
Pięć projektów nowej filharmonii w drugim etapie konkursu architektonicznego
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze