„Jeziorak”
Reż. Michał Otłowski
Prod. Polska 2014

Przyznam, że tak udanego rodzimego kryminału nie widziałem od czasu „Wśród nocnej ciszy” Tadeusza Chmielewskiego, opartej na powieści Ladislava Fuksa „Śledztwo prowadzi radca Heumann”. Dla jasności, film Chmielewskiego powstał w 1978 roku, czyli 36 lat temu.

Michał Otłowski (rocznik 1975), reżyser i scenarzysta „Jezioraka”, absolwent Wydziału Reżyserii łódzkiej Szkoły Filmowej (2003), praktycznych reguł kryminalnego gatunku uczył się na planie… telewizyjnego magazynu „997”. Ten film jest jego absolutnym debiutem pełnometrażowym, wcześniej zrealizował tylko krótką polsko-niemiecką fabułę „Sukienka z Warszawy” (2006) i dokument „Wigwamy” (2008) oraz pisał scenariusze do odcinków serialu… „Plebania” (2000-2011).

Jak zatem narodził się „Jeziorak”, tak niezwykle rasowa produkcja kryminalna, w rękach debiutanta? „Przez dłuższy czas pracowałem przy realizacji magazynu kryminalnego 997. W ciągu trzech lat zrekonstruowałem niemal 50 zbrodni. Miałem wgląd w policyjne akta, odwiedzaliśmy prawdziwe miejsca zbrodni, na planie mieliśmy fachowe konsultacje. Jeszcze podczas studiów prawniczych interesowałem się kryminalistyką i medycyną sądową. Znam ten świat, dobrze wiem, jak on wygląda. Myślę, że to dało mi solidne podstawy do opowiedzenia tej historii i swobodę w poruszaniu się w tej rzeczywistości” – wyznaje Otłowski.

Jego film rozgrywa się w prowincjonalnej miejscowości, położonej – jak sugeruje już sam tytuł – pośród jezior. Jego bohaterka, Iza Dereń, policjantka w zaawansowanej ciąży (Jowita Budnik) – jak w słynnym „Fargo” braci Coen – prowadzi skomplikowane śledztwo w sprawie śmierci młodej kobiety. Równolegle trwają poszukiwania dwóch zaginionych policjantów, z których jeden jest partnerem Dereń, ojcem mających się niebawem narodzić bliźniąt… A wszystko to opowiedziane w poetyce skandynawskich kryminałów, oprawione w pełne suspensu zdjęcia Łukasza Gutta oraz niespokojną muzykę Cezarego Skubiszewskiego. Na tegorocznym Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych „Jeziorak” został uhonorowany nagrodami za scenariusz, muzykę oraz kreacje aktorskie (Jowita Budnik i Sebastian Fabijański).

 


Jerzy Armata