Łotewski pianista w trakcie XVII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina był dwudziestoletnim studentem Juilliard School of Music i miał na koncie nagrody kilku mniejszej rangi konkursów pianistycznych. Od pierwszego etapu zwrócił uwagę słuchaczy budzącymi kontrowersje interpretacjami oraz przykuwającym uwagę wyglądem. Porównywany do Pogorelića, czy Bozhanova (podobnie jak niegdyś on podczas konkursowych zmagań grał siedząc na własnej ławie do fortepianu), wywoływał skrajne emocje wśród publiczności. Padały wobec niego określenia, które rzadko pojawiają się w merytorycznych recenzjach – „kabotyński”, „skandalizujący”, jego kolejne występy wzbudzały jednak ogromne wprost zainteresowanie publiczności i niezwykły ruch w sieci internetowej. Doceniło go również jury Konkursu Chopinowskiego, składające się z najznakomitszych szopenistów świata, przyznając Osokinsowi wyróżnienie.

Oczywiście mam świadomość, że moja gra mogła kogoś sprowokować, bo była miejscami odległa od tradycji, od tego jak zwykło się grać Chopina. Jeśli ludzie się o coś spierają, to znaczy że wywarło to na nich wrażenie. Uważam, że każdy wielki artysta powinien być kontrowersyjny. Możesz się z czymś nie zgodzić, ale nie pozostawia cię to obojętnym. Ale prowokowanie nie powinno być celem samym w sobie, musi być za tym jakaś myśl – powiedział artysta krótko po konkursie w wywiadzie udzielonym dla portalu meakultura.pl

W pierwszej części recitalu w Filharmonii Krakowskiej Georgijs Osokins wykona utwory Domenico  Scarlattiego, Jeana-Philippe’a Rameau, Claude’a Debussy’ego, Siergieja Rachmaninowa oraz Aleksandra Skriabina. Po przerwie zabrzmią oczywiście utwory Fryderyka Chopina: Preludium As-moll op. 28 nr 17, Mazurki w tonacji cis-moll z opusów 41 i 50 oraz Sonata h-moll op. 58.

Koncert rozpocznie się o 18:00, w sobotę, 11 lutego.

mat.prasowe/wm