10-minutowy obraz powstał w 2017 r. Opowiada o dziewczynie, której rodzina została zamordowana. Aby zaprotestować, postanowiła popełnić samobójstwo poprzez samospalenie przed kamerą podłączoną do Internetu.
Jury festiwalu, w gronie którego znaleźli się m.in. filmoznawca Maria Malatyńska, reżyser i dokumentalista Lidia Duda i przewodniczący Federacji Niezależnych Twórców Filmowych w Polsce Witold Kon, zwróciło uwagę, że irański filmowiec ukazał w obrazie „krzyk rozpaczy, akt odwagi, przeciwstawienie się totalitaryzmowi i przemocy”.
„Za akceptację, ciekawość i miłość do człowieka w jego odmienności” nagrodę Złotego Serca otrzymał film „Julek Cichoboszek”, który zrealizowali Ewa i Bartosz Tobołowie z Bolechowic.
Jury przyznało dwa Srebrne Serca. Przypadły one filmowi „Dolls Don't Cry” (Lalki nie płaczą) Fredericka Tremblaya z Kanady oraz „Under pressure” (Pod presją), którego twórcą jest Diego Fandos z Hiszpanii.
Brązowe Serca odebrali: Daniel Zagórski za film „Kukułek”, Ewa i Paweł Piątkowie za „Włosy” oraz Hiszpan Mateo Garlo za „Parque”.
Jurorzy przyznali także kilka wyróżnień oraz nagrodę specjalną, którą odebrał Javier Blanco Bermejo z Hiszpanii. W filmie „Victoria” postawił on ważne pytanie: czy jest możliwa bezwarunkowa akceptacja człowieka?
Jurorzy wybrali laureatów spośród 53 filmów, wyselekcjonowanych z grona 185 nadesłanych z 22 krajów. „Publiczność i jury obejrzeli filmy krótkometrażowe, fabuły, reportaże i dokumenty. Ich wspólnym mianownikiem jest człowiek i jego miejsce w świecie” – powiedział organizator imprezy Adam Kuta z Oświęcimskiego Centrum Kultury.
Festiwal rozpoczął się w czwartek. Gala finałowa, podczas której wręczone zostały nagrody, odbyła się w sobotę wieczorem. Impreza odbywała się pod patronatem Światowej Unii Kina Nieprofesjonalnego UNICA, afiliowanej przy UNESCO.
Pierwsza edycja festiwalu odbyła się w styczniu 1985 r. Impreza towarzyszyła obchodom 40. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz i miasta Oświęcim. Od 1996 r. festiwal ma charakter konkursu międzynarodowego.