- A
- A
- A
Anna Bilińska w Muzeum Manggha ZDJĘCIA
Jeszcze tylko do połowy października w Muzeum Manggha oglądać można pierwszą monograficzną wystawę Anny Bilińskiej - jednej z najważniejszych polskich malarek XIX wieku.Anna Bilińska
-
-
-
-
-
crop_free
1
/ 5
Anna Bilińska-Bohdanowiczowa to jedno z pierwszych kobiecych nazwisk w polskiej sztuce. Ekspozycja w Muzeum Manggha wpisuje się w cykl „Japonizm polski” , ale nie to w obrazach tej XIX-wiecznej artystki jest najbardziej niezwykłe.
Urodziła się w 1857 roku w Złotopolu na Ukrainie, zmarła w 1893 w Warszawie. Wszechstronnie utalentowana, początkowo pobierała prywatne lekcje u Andriolliego (tego od słynnych ilustracji do Pana Tadeusza), studiowała także w warszawskim konserwatorium muzycznym. W roku 1882 rozpoczęła studia w pracowni dla kobiet w słynnej paryskiej Académie Julian. Zauważona, nagradzana, zbierała w Paryżu świetne recenzje.
- Nie była zdeklarowaną emancypantką, ani feministką, ale artystką w pełni niezależną. - tłumaczy kuratorka wystawy Anna Król.
Zmarła w wieku zaledwie 36 lat, pozostawiając po sobie intrygujące dzieło. Ta samoświadoma, zdeterminowana artystka konsekwentnie dążyła do osiągnięcia sukcesu w sztuce. I choć podejmowała tematy typowe dla ówczesnych kobiet-malarek: portrety, martwe natury i pejzaże, to jej wybitny talent oraz umiejętność świadomego budowania swojej kariery, sprawiają, iż Bilińska jawi się jako nowoczesna, otwarta artystka.
Warto dodać, że Bilińska utrzymywała się ze sprzedaży swoich prac, dlatego też jej twórczość jest rozproszona w wielu krajach europejskich i w Stanach Zjednoczonych.
Wystawa w Muzeum Manggha czynna do połowy października to wyjątkowa okazja, by zobaczyć jej prace, a także pamiątki - jej dziennik, fotografie i szkicowniki i wycinki prasowe.
j.now/materiały prasowe
Urodziła się w 1857 roku w Złotopolu na Ukrainie, zmarła w 1893 w Warszawie. Wszechstronnie utalentowana, początkowo pobierała prywatne lekcje u Andriolliego (tego od słynnych ilustracji do Pana Tadeusza), studiowała także w warszawskim konserwatorium muzycznym. W roku 1882 rozpoczęła studia w pracowni dla kobiet w słynnej paryskiej Académie Julian. Zauważona, nagradzana, zbierała w Paryżu świetne recenzje.
- Nie była zdeklarowaną emancypantką, ani feministką, ale artystką w pełni niezależną. - tłumaczy kuratorka wystawy Anna Król.
Zmarła w wieku zaledwie 36 lat, pozostawiając po sobie intrygujące dzieło. Ta samoświadoma, zdeterminowana artystka konsekwentnie dążyła do osiągnięcia sukcesu w sztuce. I choć podejmowała tematy typowe dla ówczesnych kobiet-malarek: portrety, martwe natury i pejzaże, to jej wybitny talent oraz umiejętność świadomego budowania swojej kariery, sprawiają, iż Bilińska jawi się jako nowoczesna, otwarta artystka.
Warto dodać, że Bilińska utrzymywała się ze sprzedaży swoich prac, dlatego też jej twórczość jest rozproszona w wielu krajach europejskich i w Stanach Zjednoczonych.
Wystawa w Muzeum Manggha czynna do połowy października to wyjątkowa okazja, by zobaczyć jej prace, a także pamiątki - jej dziennik, fotografie i szkicowniki i wycinki prasowe.
j.now/materiały prasowe
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
18:09
Śmiertelny wypadek w Tatrach. 20-latek zginął po upadku z Kozich Czub
-
17:08
Mgła nad lotniskiem. Część rejsów przekierowana
-
17:04
Policyjna interwencja w Myślenicach i film w sieci. Transparentność czy przekroczenie granicy?
-
17:00
Konflikt prawny o Zakład Opiekuńczo Leczniczy. Na ścianach grzyb, los pacjentów niepewny
-
16:31
Zderzenie samochodu osobowego z ciężarówką w Nowym Sączu. DK 75 zablokowana
-
15:37
Choinka prosto z lasu? Jedź do nadleśnictwa w Olkuszu, Chrzanowie i Andrychowie
-
15:22
Telefony a relacje z dziećmi
-
15:15
NCK w okresie świątecznym
-
15:15
Na bilecie miesięcznym Kolei Małopolskich pojedziemy wybranymi pociągami PKP Intercity
-
15:12
Śmiertelny strzał w Myślenicach. Policja odpowiada na zarzuty po publikacji nagrania
-
14:54
„Trzecia transformacja...". Debata Radia Kraków, Tygodnika Powszechnego i Wydawnictwa ZNAK
-
14:37
Plac zabaw w Hutkach do przeniesienia. Jeszcze miesiąc i byłby pod wodą
-
14:24
"Herbata jest dobrym źródłem pobudzenia"
-
12:10
Ingres kard. Grzegorza Rysia. Dominika Kozłowska: „Nie chodzi o gesty na kontrze”
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze