"Jest to część miasta chroniona również parkiem kulturowym. Wszelkie elementy m.in. szyldy, reklamy, które się tam pojawiają, muszą zostać zaopiniowane przez plastyka miejskiego i konserwatora zabytków. W tym wypadku takie opinie nie zostały przez nas wydane, bo organizator przetargu nie zgłosił się do nas" - mówi Radiu Kraków plastyk miasta, Agnieszka Łakoma.
Jednocześnie plastyk podkreśla, że zmiana dotychczasowego wyglądu jest możliwa, jeśli pozwalają na to zapisy umowy z wykonawcą stacji rowerowych.
Przypomnijmy, stacja dla jednośladów, która znajdowała się pod Teatrem Bagatela, została przeniesiona kilkadziesiąt metrów dalej na ulicę Szewską. Nową stację ustawiono jednak na drodze, którą jeżdżą samochody. Stojak, na którym niedługo pojawią się rowery, nie przypadł też do gustu krakowianom. WIĘCEJ
(Joanna Orszulak/ew)