Czy zmiany w kursowaniu KMK są potrzebne, reporterka Radia Kraków zapytała krakowian czekających na jednym z najbardziej uczęszcznych przystanków tramwajowych. "Na przykład linia nr 6 kursuje co 20 minut, to rzadko. W godzinach szczytu te najważniejsze linie mogłyby jeździć co 5 a nie co 10 minut" - twierdzą mieszkańcy.
Jak zapewnia Jan Machowski z Urzędu Miasta Krakowa, ewentualna zmiana nie spowoduje jednak podniesienia cen biletów. "Jest przygotowywany projekt zmian w siatce połączeń. Miałby wejść w życie w przyszłym roku wraz z nowym budżetem. Podejrzewam, że większa częstotliwość kursowania tramwajów spowoduje, że więcej osób porzuci samochód i wybierze miejską komunikację" - mówi Jan Machowski.
To, że mieszkańcy chętniej przesiadają się do komunikacji miejskiej, gdy jeździ ona częściej, można było zaobserwować w czasie Światowych Dni Młodzieży. "Gdy linie zostały wzmocnione, krakowianie zostawili swoje samochody, nawet, gdy nie było jeszcze zamkniętych ulic" - dodaje Machowski.
Pomysł trafi do ekspertyzy. Jej wyniki pomogą zdecydować radnym miejskim, czy w przyszłorocznym budżecie znajdą się pieniądze na to, aby tramwaje jeździły częściej.
(Katarzyna Maciejczyk/ew)