Według założonego harmonogramu, w czerwcu projekt uchwały z założeniami wypracowanymi podczas spotkań z mieszkańcami miałby trafić pod obrady Rady Miasta Krakowa.

Według planu do strefy objętej ograniczeniami miałyby wjeżdżać samochody z silnikami benzynowymi spełniającymi normę Euro4 oraz diesle spełniające normę Euro5.

Strefy Czystego Transportu zostały wprowadzone już w ponad 250 miastach w Europie. Po wprowadzeniu takiej strefy np. w Londynie, zanieczyszczenie powietrza dwutlenkiem azotu spadło o 40 proc., w Berlinie podobne pomiary pokazały spadek zanieczyszczeń o 25 proc. dla dwutlenku azotu i 60 proc. dla pyłów. Dlatego wierzymy, że działania te w końcowym efekcie znacząco zredukują zanieczyszczenia emitowane do powietrza w naszym mieście, ale też ochronią zdrowie i poprawią jakość życia mieszkańców.

SCT to nie zakaz poruszania się samochodem, tylko zachęta do tego, by nie używać tych najbardziej zatruwających powietrze i najmniej ekologicznych.

Dla mieszkańców samej SCT, czyli wewnątrz drugiej obwodnicy, planowany jest okres przejściowy dla wprowadzanych zmian. Długość tego okresu oraz pozostałe szczegóły zostaną wypracowane podczas konsultacji w przyszłym roku. W związku z tym, aby nie wykluczać nikogo komunikacyjnie, miasto szuka rozwiązań rekompensujących wprowadzane zmiany.