Podsumowując pierwszy rok urzędowania prezydent Krakowa podkreślał, że swoją pracę rozpoczął od audytu, reform w dotychczasowej strukturze miejskich jednostek oraz zmian personalnych w urzędzie. To jednak nie wszystko.
- Udało się też wiele rzeczy już merytorycznie pociągnąć. Przede wszystkim jestem dumny z budżetu, który jest bardzo bliski mieszkańcom. Zrezygnowaliśmy z niektórych przeskalowanych inwestycji, a dzięki temu mamy dużo więcej środków na chodniki, ścieżki rowerowe, zieleń, żłobki czy na szkoły, których brakuje. Po drugie, to rozpoczęcie takiego konstruktywnego dialogu z mieszkańcami - mówił Aleksander Miszalski.
Prezydent Krakowa wśród sukcesów wymieniał też dofinansowanie komunikacji miejskiej, darmowe żłobki czy powołanie Burmistrza Nocnego. Zaznaczał jednak, że są sprawy, które zaskoczyły go, i z których nie jest do końca zadowolony.
- Po pierwsze, tempo. Myślałem, że to wszystko będzie się działo szybciej. Trochę przyzwyczajony do własnego biznesu i prowadzenia go, gdzie decyzja staje się faktem następnego dnia zakładałem, że w urzędzie będzie przynajmniej podobnie. Tutaj jednak są pewne ograniczenia, ograniczenia prawne. Trzeba konsultować sprawy chociażby ze związkami zawodowymi. Każda zmiana personalna, każda reforma zajmuje czas - wyjaśniał Miszalski.
Aleksander Miszalski został wybrany na urząd prezydenta 21 kwietnia 2024 roku. W drugiej turze wyborów uzyskał ponad 51 proc. poparcia i zwyciężył z radnym, przedsiębiorcą, aktywistą i byłym posłem PO Łukaszem Gibałą, którego poparło prawie 49 proc. głosujących. 7 maja 2024 roku Miszalski zastąpił na fotelu prezydenta urzędującego od 22 lat Jacka Majchrowskiego.
Aleksander @Miszalski_ podsumuje pierwszy rok swojej prezydentury.
— Elżbieta Raczyńska (@_eraczynska) May 7, 2025
💬To był dobry aczkolwiek ciężki rok. Zaczęliśmy od reform, zmian strukturalnych i personalnych. Udało się jednak wiele merytorycznych rzeczy zrealizować - podsumowuje prezydent Miszalski. @RadioKrakow pic.twitter.com/fnwt8D2nL7