- A
- A
- A
T. Matusz: "W Polsce dzieci późno idą do szkoły"
Byłoby szkoda, gdybyśmy nie wykorzystali tej szansy, przygotowaliśmy społeczeństwo na tę zmianę - tak o referendum w sprawie sześciolatków w szkołach mówił na naszej antenie wiceprezydent Krakowa do spraw edukacji Tadeusz Matusz. Obywatelskim wnioskiem o referendum Sejm zajmie się w tym tygodniu.Pod wnioskiem zebrano prawie milion podpisów. "Przygotowaliśmy społeczeństwo na tę zmianę, a Polska to jeden z nielicznych krajów, w których sześciolatki nie chodzą do szkoły" - mówił wiceprezydent Matusz w porannej rozmowie Radia Kraków. I jak zapewniał, szkoły w Krakowie mają miejsca dla sześciolatków. Organizatorzy referendum chcą też zapytać Polaków, czy chcą likwidacji gimnazjów. A także czy chcą zakazu likwidacji szkół przez samorządy. Poparcie dla tej inicjatywy zapowiedziały kluby PiS, Twojego Ruchu, SLD i Solidarnej Polski.
Zapis rozmowy Jacka Bańki z wiceprezydentem Krakowa do spraw edukacji, Tadeuszem Matuszem.
Jeśli sejm przyjmie obywatelski wniosek o referendum w sprawie 6-latków, to weźmie pan w nim udział?
- Co do zasady biorę udział w głosowaniach. Pewnie zagłosuję.
Odstąpienie od posyłania 6-latków do szkół nie było by społecznie szkodliwe?
- Wydaje mi się, że do tego przygotowywaliśmy społeczeństwo. Mnie byłoby szkoda, gdybyśmy nie wykorzystali tej szansy. U nas dzieci późno idą do szkoły. Nie mówię, jak mają wyglądać zajęcia. Wyobrażamy sobie, że to ma być tablica, ławka i nauczyciel. To może dalej wyglądać jak w przedszkolu.
Wracając do 6-latków, to około 20% poszło w tym roku. Nie czeka nas fala, która zmiecie szkoły?
- Nie. Po pierwsze, część poszła do szkoły, a po drugie szkoły w Krakowie mają miejsce.
We wniosku jest w sumie 5 pytań. Są takie o likwidację gimnazjów. Jest ta dyskusja, czy one się sprawdziły. Mądrość ludu miałaby zdecydować, czy trzeba je likwidować?
- Nie wiem, czy była dyskusja. Były wypowiedzi. Gdyby była dyskusja to w oparciu o jej wyniki referendum, miałoby sens. Nie znamy głosu tych, którzy by bronili gimnazjów. Byłem świadkiem rozmowy z szefem ZNP i on był zwolennikiem utrzymania gimnazjów. Nawet ze środowiska nauczycielskiego idzie taki głos.
Skoro nie było dyskusji, to nasza decyzja byłaby odpowiedzialna czy szkodliwa?
- Trudno odpowiedzieć w takiej sprawie, bez przygotowania. Być może przygotowanie nastąpi wtedy, gdy zapadnie decyzja o referendum. To nie jest dobrze, żeby dyskusja odbywała się w tak krótkim czasie. Mam nadzieję, że przynajmniej ludzie świadomie odpowiedzą na postawienie pytanie.
We wniosku jest jeszcze jedno pytanie o zakaz likwidacji szkół przez samorządy. To kuriozalny zapis.
- To dla mnie zaskakujące. Bywa, że szkoły gasną i utrzymywanie takiego bytu jest bez sensu. Taki zakaz by spowodował wysyp dziwnych tworów edukacyjnych.
Kiedy rozmawialiśmy kilka miesięcy temu, mówił pan, że najpierw chce pan ocenić krakowskie szkoły, a potem mówić o ich wygaszaniu. Ma pan już pewne wnioski?
- Nie chciałbym jeszcze ich ujawniać. Spotykamy się z dyrektorami, dzisiaj jest spotkanie w Dobczycach. Potem będzie spotkanie z dyrektorami szkół zawodowych. Jest czas na dyskusję i wysłuchanie argumentów. Mamy doradców z każdego rodzaju szkół. Potem będzie rozmowa na komisjach Rady Miasta i zapadną decyzje. Na pewno nie będzie to radykalne. Raz się można takiego zadania podjąć.
Czyli do maja, bo wtedy trzeba przyjąć uchwały, rewolucyjnych zmian nie będzie?
- Jeśli chodzi o sieć szkół nie będzie. Chciałbym, żeby wzrosła świadomość rodziców na temat wyników danych placówek. OKE bada placówki przeprowadzając badania po 6. klasie i po gimnazjum. My znamy te wyniki. Chcę, żeby one były powszechnie znane. Chodzi o edukacyjną wartość dodaną. To interesujący parametr. Jako ciekawostkę powiem, że rozpiętość jest znacząca od +4,7 do -6. Każdy wynik ujemny trudno wytłumaczyć.
Radykalnych zmian nie będzie?
- Nie przewiduję.
Do końca roku 2 miliony 400 tysięcy na zajęcia dodatkowe. Co w przyszłym roku?
- Jest obietnica, mam nadzieję, że do spełnienia, ze strony MEN, że na tych samych zasadach pieniądze będą przewidziane w przyszłym budżecie.
Czyli rodzice mogą być pewni, ąe jeśli będą pieniądze, to będą także zajęcia?
- Można mówić o praktycznej pewności.
Przedstawiciele Uniwersytetu Pedagogicznego twierdzą, że przedszkolanki są dobrze przygotowane do prowadzenia zajęć dodatkowych. Rodzice mówią coś innego. Nauczyciele przedszkolni są dobrze przygotowani?
- W mojej ocenie są dobrze przygotowani. Czy niektórych umiejętności zostały zaciemnione, na to nie umiem odpowiedzieć. Niewykluczone, że część zajęć nauczycielki dałyby radę poprowadzić. Jak nie, to jest czas potrzebny na odświeżenie umiejętności. Część zajęć zawsze będzie egzotyczna, jak kung fu. Trudno, żeby to robiły panie. Nawet jak mamy część zajęć, do których panie są przygotowane, to pytanie, czy firmy nie proponują czegoś, co jest lepiej przygotowane. Warto bawić się na przykład w formy teatralne w przedszkolu, ale jak ktoś ma większe zdolności to może znaleźć więcej czasu na zajęcia opłacone przez gminę a prowadzone przez tych, którzy na co dzień zajmują się tylko tym.
Nie ma tu problemu, że kształcimy studentów za pieniądze podatnika, a oni muszą być zastąpieni przez firmy zewnętrzne?
- Gdyby pan miał 100% racji, to byłby problem. Tak nie jest. W tym zakresie, w którym są wykształcone, wywiązują się ze swoich zadań dobrze.
Wywodzi się pan z koła rozwoju regionalnego Jarosława Gowina. Nie ciągnie pana do byłego ministra sprawiedliwości?
- Nie.
Tak jednym słowem?
- Tak. W tej chwili to miejsce, które mam, jest właśnie tym. Nie mówię o funkcji, ale o sposobie działania politycznego.
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
19:51
Krakowski sąd odmawia wpisu hipoteki na nieruchomości Zbigniewa Ziobry
-
19:20
Kolizja czterech samochodów na Zakopiance w kierunku Krakowa. Są utrudnienia
-
18:03
Tajemnice Caravaggia i Artemizji Gentileschi
-
17:39
Komu przeszkadzał model pociągu na placu zabaw? Wandale zniszczyli ulubioną zabawkę dzieci w nowym parku
-
17:38
Najlepsze książki nie tylko na Święta- polecają krakowskie księgarki.
-
16:54
Lodowisko w Wadowicach w nowym miejscu i pierwszy raz pod dachem
-
16:22
Spór o majątek i tragedia w gminie Ropa. Biegli zbadają 92-latka
-
16:10
Autoradykalizacja i „solo terrorysta” w Polsce. Co mówi sprawa 19-latka podejrzanego o plan zamachu?
-
15:45
Choinki z pistacji, dzwonki z włóczki - zajrzyj na kiermasz i kup ozdoby od wyjątkowych artystów
-
15:44
Potrzebna krew! Okres świąteczny to trudny czas dla banków krwi
-
15:32
Ada Sari pochodzi z Wadowic. Teraz słynna śpiewaczka wita podróżnych na dworcu kolejowym
-
15:24
Brudna bomba
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze