To oznacza, że nie wszyscy otrzymają obiecane pieniądze. Mowa między innymi o 200 medykach pracujących na oddziale Intensywnej Terapii i SOR w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. To placówka przekształcona w szpital jednoimienny, gdzie przyjmowani byli chorzy z koronawirusem z całej Małopolski.
Pracownicy nie otrzymają jednak rekompensat, bo na oddziałach przyjmowali zarówno pacjentów covidowych, jak i z innymi schorzeniami. Szpitalny Oddział Ratunkowy działał normalnie. Szpital protestuje i domaga się od rządu zmiany przepisów.
- W Szpitalu Uniwersyteckim mamy dwa oddziały, intensywnej terapii i SOR, które w ostatnich tygodniach przyjmowały w większości pacjentów covidowych, ale nie tylko. Były zawały i udary. Pozbawia się teraz pracowników możliwości rekompensaty z uwagi na to, że przyjęli kilku pacjentów niecovidowych - mówi Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
W tym największym w Polsce szpitalu, od początku epidemii, było 4500 pacjentów zarażonych koronawirusem lub z podejrzeniem zarażenia. W tym samym czasie udzielono pomocy 6000 pacjentów z innymi chorobami.
Dyrekcja Szpitala otrzymała zapewnienie, że Ministerstwo Zdrowia pochyli się nad tą sprawą.
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.
(Teresa Gut/ko)