Sprawa jest skomplikowana. Po wejściu w życie przepisów o sieci szpitali, w gminach: Wieliczka, Gdów i Biskupice miała działać tylko jedna całodobowa przychodnia. Konkurs wygrała placówka z Gdowa. Wtedy mieszkańcy Wieliczki zaczęli protestować, domagając się całodobowej lecznicy u siebie. NFZ porozumiał się z przychodnią z Gdowa, aby ta otworzyła filię w Wieliczce.

Właśnie to budzi watpliwości dyrektorki placówki, która przegrała konkurs. NFZ odpowiada jednak, że zgodnie z zarządzeniem prezesa Funduszu, otwarcie filii było możliwe. Przepisy pozwalają na to, kiedy sprawa dotyczy większego terenu.

W związku z odwołaniem od wyników konkursu, podpisanie umowy miedzy NFZ-em a przychodnią w Gdowie zostało wstrzymane. Mimo to, zgodnie z przepisami, placówka musi przyjmować pacjentów - zarówno w Gdowie, jak i w filii w Wieliczce.

Przeczytaj: Mieszkańcy Wieliczki protestowali przeciwko nowej organizacji nocnej opieki zdrowotnej

 

 

 

 

(Teresa Gut/ko)