Dziś w Małopolsce piękna i słoneczna pogoda, ale jak się okazuje wcale nie musi długo padać by nagle pojawiła się powódź. W powiecie myślenickim zalane zostało około 50 domów, hurtownia spożywcza oraz przedszkole w Zasani.
Działania cały czas trwają – mówi Roman Ajchler z myślenickiego oddziału Państwowej Straży Pożarnej.
Niektóre zgłoszenia mamy dopiero po zejściu wody - to np. podmycia przyczółków mostów
Jedną z przyczyn podtopień były najprawdopodobniej zarośnięte koryta rzek – dodaje burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka
Będę apelował o wyczyszczenie koryt potoków i wykoszenie trawy i samosiejek, zarastających brzegi - to jest problem.
Gwałtowna ulewa nie oszczędziła również Piwnicznej na Sądecczyźnie. Mieszkańcy osiedla Trześniowy Groń nie mają teraz dojazdu do swoich domów – mówi burmistrz Dariusz Chorużyk
Po nawałnicy kilkudziesięciu mieszkańców Piwnicznej nie ma dojazdu do domów
Do nowej sytuacji musimy się jednak przyzwyczaić – zaznacza Jan Szymankiewicz z Instytutu Meteorologi i Gospodarki Wodnej.
Jeszcze 10 lat temu mieliśmy do czynienia z bardziej jednostajnymi opadami deszczu i na obszarze całego kraju, teraz doszło do intensyfikacji gwałtownych opadów o charakterze burzowym - są to opady miejscowe, punktowe.
Do ulewy można się jednak odpowiednio przygotować – dodaje Szymankiewicz. W czasie opadów szczególną rolę pełnią zbiorniki retencyjne, które mogą magazynować nadmiar wody. Przy obszarach zurbanizowanych można pogłębiać koryta rzek, budować wyższe wały przeciwpowodziowe i większe przepusty wodne. Jak jednak zaznacza hydrolog – tam gdzie spadek potoku jest większy z pomocą przyjdzie sama natura….
Należy odchodzić od sztucznych uwarunkowań na rzecz nasadzeń odpowiednich roślin wzdłuż brzegów rzek i naturalnych umocnień żwirem i kamieniami.
Powodzie to również skutek intensywnej zabudowy. Drogi i chodniki sprawiają, że woda nie jest wchłaniana przez grunt. Przeciwdziałać może każdy z nas… wystarczy zostawić nieco więcej trawnika, zamiast brukować teren działki. A jak dodaje profesor Stanisław Rybicki – dziekan wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki Politechniki Krakowskiej – wodę opadową w łatwy sposób można magazynować
Teraz mamy zalewanie deszczem, a przez dwa tygodnie było sucho i trawniki trzeba było podlewać - wodę można przecież gromadzić w obrębie działki.
Na nic zdadzą się jednak nasze działania, gdy proponowane przez ekspertów pomysły na regulację rzek i potoków, nie zostaną wdrożone.
Podtopienia w powiecie myślenickim wystąpiły również….. dwa miesiące temu. W czerwcu wskutek powodzi zalało również powiaty limanowski i bocheński.
Bartłomiej Bujas/bp