Sąd zmienił terminy kolejnych rozpraw odwoławczych. Ostatnia odbędzie się w drugiej połowie czerwca. Sędzia musi teraz przeanalizować nowe dowody w sprawie. Przypomnijmy jednocześnie, że oddalił wniosek prokuratora, który jest oskarżycielem posiłkowym. Prokurator wnioskował o to, by dołączyć do materiału dowodowego protokoły z zeznań trójki biegłych.
Przesłuchania biegłych prowadzone były jednak w toku innego postępowania. Stanowczo zaprotestowali więc obrońcy oskarżonych lekarzy, tłumacząc, że takie działania naruszają podstawowe zasady procesu karnego.
Jerzy Ziobro był leczony od 22 czerwca 2006 r. w Szpitalu Uniwersyteckim UJ w Krakowie. Zmarł 2 lipca 2006 r. Prokuratura dwukrotnie umarzała śledztwo w tej sprawie. W 2011 r. Krystyna Kornicka-Ziobro złożyła tzw. subsydiarny aktu oskarżenia przeciwko czwórce lekarzy. Akt taki może wnieść pokrzywdzony w sprawach ściganych z oskarżenia publicznego w sytuacji, gdy odmawia tego prokurator (po wykorzystaniu drogi zażalenia sądowego). Przyłączyli się do niego synowie Witold i Zbigniew. W 2016 r. do sprawy po stronie oskarżycieli przystąpiła prokuratura.
W lutym ub.r. Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia uznał, że nie było związku między działaniami lekarzy a śmiercią pacjenta i uniewinnił czwórkę oskarżonych. Apelacje od wyroku wnieśli oskarżyciel publiczny i pełnomocnicy trojga oskarżycieli posiłkowych oraz oskarżyciel posiłkowy Witold Ziobro.
(Dominika Panek, PAP/ew)