W krakowskich parkach i na większości skwerów liście pozostaną na trawnikach do wiosny. Część z nich ulegnie rozkładowi, wzbogacając glebę, część zostanie usypana w kupki w zacisznych miejscach, tak aby umożliwić małym zwierzętom przezimowanie.
Na terenie miasta funkcjonują również tak zwane ekostrefy. Tam jesiennego grabienia i zbierania liści w ogóle nie będzie.